Muhuha! Muhuha!

Nie można głosować na swoją postać, więc ja tylko PROMUJĘ MORDERSTWO SEBASTIANA PRZEZ DELILAH, halo, halo, to było bezkonkurencyjne, takie łzawe, takie super.

TAK! TAK! Każdy głos na Bastilah bierze udział w losowaniu selfie z pająkiem i Bastkiem rozbryzganym na ścianach!

Będę miała selfie z Bastkiem i pająkiem gigantem! To prawie jak spider-dog!

Jeeeeeeeeeeeezu. Ja bym się tak nie ekscytowała. Ten pająk ma urocze żądełko.

Kalia moja miłość. <3

Ola napisał:

- Miło było poznać. I życzę udanego spłonięcia ogniem piekielnym! – krzyczę na koniec, po czym wypuszczam z dłoni krótki miecz i szybko wkładam dłoń do kieszeni. Wyciągam z niej łykołaki, jednocześnie słysząc, jak broń opada na ziemię. Cóż, wątpię, żeby ktokolwiek się tym przejął i chciał zaryzykować życie tylko po to, by zdobyć krótki miecz, szczególnie, że czuję gorące podmuchy na plecach. To w sumie dobre rozwiązanie. Moje ciało spłonie i nie zostanie zmasakrowane. Ale wróćmy do rzeczywistości, tego, co dzieje się tu i teraz. Jeszcze chwilę się waham, ale wiedząc, że nie mam już szans na ucieczkę, bo od spłonięcia dzielą mnie sekundy, wpycham owoce do ust. To, co zajmuje moje myśli po raz ostatni, to wyjątkowo słodki smak. Łykołaki są smaczniejsze od najlepszych jagód. Chyba dla takich rzeczy warto umierać.

.

Ola!