Niestety żadnej tabelki i innych pierdół nie będzie, bo robić nie umiem. Zapraszam jednak do zawiązania znajomości z Panem Generałem. Musztra gwarantowana!

Czy ja jestem tu pierwsza?!
To ja chcę w nagrodę coś specjalnego i niebanalnego!
Iii nawet mogę coś pomyśleć, tylko w jakich kategoriach byśmy chcieli tą relację? :>
bo Gwen wcale nie ma już relacji z pozostałymi  Twoimi postaciami <3
Pozytyw, negatyw, skomplikowane?
nie zaznaczam tego na oczojebny różowy żeby coś zasugerować...

Ja również coś poproszę, bo my chyba nie mieliśmy jeszcze żadnej relacji? ^^

Gwan Bardzo, ale to bardzo, bardzo, bardzo trudny wybór, więc zdecyduję się na coś najmniej osobistego. Wybieram skomplikowane, a skoro wcale tej wersji nie sugerowałaś, to pomyślałem, że jednak może coś Ci z nią po głowie chodzi! Czekam na propozyjszyn!

Avery, Avery, Avery. Z rodziny wojskowej, dawniej miała coś wspólnego z wojskiem, szpieg Coin vs Kristian, który był starszym oficerem w wojsku Snowa, zdradził go i dostał posadkę Generała u Coin. Czy takie małe podglądanie pana Almstedta nie wchodziłoby w grę? Wszelkie relacje, zgrzyty i ewentualne sympatie można ustalić bardziej. Na razie tak sobie myślę, że zbieranie informacji na temat dawnego wroga, który zajmował wysoką pozycję w wojsku. Przecież tutaj można przeczuwać zamach, zdradę na kilometr. Nie podejrzewam też, żeby Kristian z powodu swojego awansu był zbytnio lubiany wśród reszty rebeliantów. W końcu z niego mieszkaniec starego kapitola. :>

No pewnie, Avery i tak ma oko na współpracowników Coin i na pewno nie przeszkadzałoby jej, gdyby jeszcze musiała patrzeć na ręce Kristianowi! No i pewnie też osobiście jest do niego trochę uprzedzona właśnie ze względu na przeszłość i że jest z Kapitolu...

Dobra, nie żeby coś, ale żebym się musiała łokciami do swojego męża rozpychać? No ej.
Nie chcę wspólnej relacji.
Chcę Kristiana

Korekta! Wcale nie męża. Zostawiła Kristiana na ołtarzu, więc chłop do wzięcia!

Avery, pasuje. ;> Przy czym Kristian może wyczuwać, że coś jest nie tak i przez to jeszcze bardziej się dystansować, co z kolei może wzbudzać większe podejrzenia Arrington. Takie perpetuum mobile <3

Michaś, co z nami będzie

Co z nami będzie kiedy spotkamy się na zakręcie? Ty czasem mi żony nie pukasz, zbereźnico?

Ewcia mnie ubiegła
No, ale ja też chcę relacje. To znaczy, nie czarlim, bo tego Kristian może co najwyżej aresztować i potorturować (a może chce? ). Rufus tutaj się liczy i chce coś.

Kristian Almstedt napisał:

Co z nami będzie kiedy spotkamy się na zakręcie? Ty czasem mi żony nie pukasz, zbereźnico?

uderz w stół....

Dajmy im coś Michale