No to cześć. Nie jestem zbyt dobra w powitaniach... ekhem. *chrząka znacząco* Jestem Rose i niektórzy (taką mam nadzieję) może znają mnie z Windhill, a może z Mallory? Tak, nadal żyję, mam się dobrze i po wszystkich tych muzycznych egzaminach -kit że dwa lata później- wreszcie zarejestrowałam się na Panem i mam nadzieję, że mnie nie zjecie i będę się świetnie razem z wami bawić.
Co by tu jeszcze... aha, mam wielką nadzieję, że Panem nie umarło śmiercią tragiczną i dzieje się tu tak dużo i z takim rozmachem, o jakim niegdyś słyszałam. No to, witajcie. :u:

Awww, Rose!
Tak mi się wydawało, że skądś kojarzę nick, cześć, hej, witaj! Gdzie się podziewałaś przez te dwa lata, co tam u Ciebie?
Żyć żyjemy, raz lepiej raz gorzej, aleee na pewno się odnajdziesz, a jakbyś czegoś nie wiedziała, to pytaj! <3

Asiaa! Znajome twarze, aż się łezka w oku zakręciła. Teraz reszta pomyśli ''o, znajomości z zacnym adminem'' to prawie jak konszachty z samym diabłem. c:
Działo się przez te dwa lata, oj działo, i to dużo. Leci trzeci rok drugiego stopnia szkoły muzycznej, to znaczy ponad dziewięć lat pianina, robię się staruszkiem wybierającym się na humana/dziennikarstwo. Ale nadal piszę! Chyba nigdy z tego nie wyrosnę.
A powód wstąpienia w wasze szeregi był bardzo przyziemny. Przez skręconą kostkę -ale ciapa ze mnie, wracałam do domu xD- zaczynam wariować prawie sama w domu, no to weszłam na Mallory powspominać, potem na Windhill... patrzę, a tam ikonka z forum partnerskim o nazwie: Panem. No, tadaaam, i jestem.
Owszem, mam kilka pytań dotyczących fabuły. Aktualnie prowadzicie jakąś akcję? Bo jeśli na razie nie, to znaczy że mogę stworzyć swoją postać jak chcę, czy musi być rebeliantem, czy kimś nowym z rządu, czy coś? *na razie czyta wszystkie regulaminy i nie za bardzo się orientuje*

WINDHILL?
dalej czuję się złym człowiekiem

Ale dzień dobry, witamy i zapraszamy i obsypujemy sercami!

Dominic Terrain napisał:

WINDHILL?
dalej czuję się złym człowiekiem

Olaaaaaa?

Tak, wciąż żyję!
Zapytałabym, co słychać, stara koleżanko, ale niedobra Asia mnie uprzedziła. I pozwolę sobie odpowiedzieć na Twoje pytanie - tak naprawdę możesz stworzyć kogokolwiek tylko chcesz, ja na przykład gram aktualnie emocjonalną kupą, która (póki co) nie miesza się kompletnie w politykę.

Dominic Terrain napisał:

Tak, wciąż żyję!

1. I właśnie po to tu jestem.
2. A po Windhill płakałam sto lat.

Tak czy inaczej, dzięki wielkie za pomoc. W świat Panem wprowadzić się muszę jednak sama, ahhaha. Kupa życiowa brzmi świetnie, co chcesz. xD

Hahaha, ok, BĘDĘ SIĘ MIAŁA NA BACZNOŚCI.
i przepraszam, młode to i głupie było, i jeszcze czasu nie miało, długo by gadać

Kurczę, ja bym Ci bardzo chciała pomóc z ogarnięciem się, ale sama mam problemy, bo na Panem i ogólnie pbfy wróciłam stosunkowo niedawno po dłuuuugiej przerwie. Ale jeśli będzie okazja, to porwę Cię do jakiejś gry

To będzie mój życiowy cytat: ''małę i głupie to to było'' xD
Do gry bardzo chętnie, zwłaszcza, że przemierzam się do pisania kp *opornie mi to idzie, jak zawsze*, no i szukam braciszka. Albo kolegi z getta xD

O mój Boże, spełniasz moje marzenia o Carze na Panem

Miło Cię poznać!

Vivian Darkbloom napisał:

O mój Boże, spełniasz moje marzenia o Carze na Panem

Miło Cię poznać!

Uwielbiam spełniać czyjeś marzenia, jeea.
Mi też bardzo miło. :D

Oja, cześć Rołs! Adrian z tej strony, dobrze Cię widzieć. Ludzie jednak nie znikają z internetów. <3 Chcemy więcej opowiastek, co tam u Ciebie, ale na to przyjdzie jeszcze czas.
I świetny wizerunek, popieram.

Boże Adrian, jaki ten internet jednak mały!
Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę, że będę mogła znowu z wami kminić niestworzone historie. :D

Aww, Rose, po tylu latach dosłownie?
Pytań w sumie nie mam, bo już się znamy (Windhill <3), więc baw się dobrze i nie uciekaj.

O mój Bożeprzenajświętszy, Basiaaa? <3333

Ja tego forum nie kojarzę, ale i tak wpadnę się przywitać!
Jestem Ola, jestem ciastko- i czekoladoholikiem, i bardzo się cieszę, że do nas zajrzałaś! :D Lubię też dramy, więc jak nie będę aktualnie zawalona kolejnymi to raportami/egzaminami zapraszam na gadu, może wyczarujemy coś ładnego.
No i mam oczywiście pytanie życia! Lubisz ciastka i czekoladę? ;>

Calanthe Ross napisał:

O mój Bożeprzenajświętszy, Basiaaa? <3333

Tak. Internet faktycznie jest mały.

Nicole Kendith napisał:

No i mam oczywiście pytanie życia! Lubisz ciastka i czekoladę? ;>

a ja mamna to jedynie bardzo poważną odpowiedź- a kto nie lubi? No pewusia, uwielbiam. I ciacho, i czekoladki, i kawusię, i wgl jedzenie. Bo ja nie jem aby żyć, ja żyję aby jeść. Bardzo miło mi cię poznać, Olu! C::;