Brata to wiadomo :P
A Rei jako była mentorka to chyba też

W sensie? Bo Rei i Ben myślą, że Dan nie żyje

Rei może wiedzieć, że żyje... w sumie.

Pamiętaj o Jamesie! <3 I o Nici w sumie też XD

Choć, na obydwu nie wiem co mamy

Nienienie Ja chcę, by oboje nie wiedzieli. Rei się pierwsza dowie, że Dan jednak żyje To może zostawiamy tak, że:
Ben - ukochany brat. Rozstali się skłóceni.
Rei - mentorka, która wierzyła, że Dan nie jest potworem.

Co ty wpiszesz do swoich relacji to Twoja wola :D Możesz nawet napisać, że Dan nie zasługuje na życie, czy coś tam xD
___________

James <333 Zaraz coś wymyślę

Taaa... bo ja mam tak bardzo uzupełnione relacje :P Ale ok

Uzupełniaj w takim razie! Przynajmniej dodaj Daniela

Okej!

Pewnie u Mathiasa nic nie wyszukamy, no chyba, że się uprzemy, ale to pewnie będzie jedynie hejt po całości : C mamy postaci o zbyt podobnych charakterach, dlatego nie lubią się z Matjasem.

co do Lucyy... ona mogła go sponsorować nawet, ale nie wiem czy coś poza tyym...!

I Finnick - mentor Cypri i Noah. Może wcześniej coś było, może nie, a jak nie, to myślmy.

Z Finnickiem było tak, że na początku pokładał nadzieje w Danielu (w sensie miał nadzieję, że Dan będzie prowadził rebelię razem z kilkoma innymi mocnymi trybutami), bo akcji z Dwunastką stwierdził, że Daniel to psychol nie warty ratowania. Nie wiem jak go oceniał po trafieniu Daniela do Trzynastki. Chyba Finnick brał udział w akcji ratowania, ale nie pamiętam xD

A resztę jeszcze rozpiszę :D

Finn na początku w Dana wierzył, bo Rei w niego wierzyła. A potem przestał. I brał udział w akcji ratunkowej.

Siguś a znajdziesz coś dla mnie kotku ;)?

Hm, Finnick nie jest aż taki płytki, aby oceniać ludzi po tym, że świrują na arenie, bo to zdarza się dosyć często, więc pewnie po prostu się rozczarował, ale uznał, że to tylko kolejna ofiara Kapitolu i nie obwiniał go o to. Po tym odbiciu trybutów, pewnie zwracał na niego też mało uwagi, boo co jak co, ale najważniejsza była Annie.

I pomyślałam, że mogli się spotkać po tym wszystkim, kiedy Finnick przez chwilę był w jedynce, chociażby. I mógł się zobaczyć z Danielem, ale jak to on - nikomu nie powiedziałby, może dlatego, że to też nie byłaby jego sprawa i po co się w to wszystko mieszać, o.

Rei, mój ty osobisty dysku ROM

______

Z Lucy to chyba nie będą mieć relacji. Co do Mathiasa to ja myślę, że wyjątkowo mogą się dogadać. W końcu dogadywał się z Catonem to i z Majtaskiem może :D Może Majtas go wciągnie w swój nałóg Ale to dopiero relacja do rozegrania, bo wcześniej nie mogli mieć ze sobą do czynienia.

______

James: Skoro nie mógł być tym słynnym rehabilitantem (a szkoda ) to może jemu podrzucili Daniela do szkolenia? Z dopiskiem: " Nieobliczalny, niereformowalny i ciężki przypadek" co okazało się nie do końca prawdą, bo Dan się starał być choć trochę użyteczny. Może razem wyruszyli na misję i James myślał, że jego żołnierz zginął podczas akcji, a teraz dozna szoku, że jednak nie?

Co to Nicole. Nie mam pomysłu. Może poznali się na Igrzyskach? Może fotografowała go do okładki magazynu z dopiskiem "trybut Jedynki - playboy roku, czy twardy zawodnik?"

Kama:

Czyli spotkali się przypadkiem w Jedynce z Finnickiem i trochę sobie pogadali, ale na tym koniec? Czyli takie bardziej neutralne relacje?

____________

Christine:

Raczej mało prawdopodobne, by poznali się przed rebelią. W trakcie również mało prawdopodobne. Myślę, że mogą się dopiero poznać, gdy Daniel przedostanie się na stronę Kwartału, by szukać brata :3Pytanie tylko, czy Christine mu pomoże, czy też opierdoli za przeszkadzanie w picu

POMOŻE I JESZCZE BONUS W KRZOKACH

Dobry bonus! Lubię takie bonusy! Zresztą Danielek ostatnio tylko takie bonusy zbiera

Hm, z Lucy mógł się nawet spotkać, przed Igrzyskami. Ale to byłaby pewnie krótka wizyta, you know. Ona by go uścisnęła, życzyła powodzenia i dodałaby jakiś słodziaszny tekst. A mogłaby, bo ojczulek przyjacielem Snowa, why not (co z tego, że ona jego córką, taki top secret).

Co do Mathiasa - hm, hm, why not. Mógłby go zaciągnąć do Violatora i wepchnąć do jakiegoś pokoju, a potem odebrać zapłatę. I przy okazji poczęstowałby jakimś super proszkiem.

I tak, z Finnickiem raczej ciepły neutral, hm. C:

Zapłatę w naturze? No zaciągnąć do Violatora może xD Niech się Daniel rozerwie troszkę, ale nie dosłownie.

No w sumie z Lucy mógł się spotkać i pewnie udawał, że ją podrywa

Finnick - ciepły neutral. Done!

Nie, w sensie... why not, ALE NIE, fantazji z Frobem mu wystarczy.

I Lucy... zależy jak, bo jeśli zaczął ją macać, to pewnie się przestraszyła i uciekła, a jak powiedział coś miłego to jeszcze go cmoknęła w policzek i też uciekła, ale w podskokach i skowronkach.

Macanka nie było. Daniel wiedział, że ona może go sponsorować, więc ograniczył się do zwykłego podrywania, czyli miłe słowa, puszczenie oczka, komplement i takie tam :D

Siemka, siemka, seksowna socjopatka Rose przybywa do Batmana, ja jestem taka Czarna Wdowa, tylko, że nie jestem ruda i nie jestem wdową. Ale co tam.
No i przeszedł mi ból cycka.

PRZECZYTAŁAM HISTORIĘ, BĄDŹ ZE MNIE DUMNA!

Więc Ethan mógłby go znać z trzynastki, a Ev... Nwm xD

Więc tak.... KRZYCZEĆ JAK KOGOŚ NIE MA W MINIATURKACH NA PIERWSZYM POŚCIE!

Co do Ethana i Rose.

Rołs, nie mam pojęcia jak mogliby się znać. Nie mentorowała Daniela, nie jest z Jedynki, nie była w Trzynastce z tego co widzę... Mogą się dopiero poznać jak Daniel dostanie się do KOLCa, ale nie wiem, czy wziąć to pod pozytyw, czy negatyw.

Ethan, moje pytanko brzmi: Jak długo przebywał w tej Trzynastce? Po rozbiciu areny, czy przed został oddelegowany?

Mnie nie ma, a chcę być (to znaczy jako Bent albo Izzy, bo z resztą nie widzę logicznych powiązań) :D