| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Wiek : 24 lata Zawód : Artysta malarz Przy sobie : nóż ceramiczny, gaz pieprzowy
| Temat: Lenny'ego Pon Sie 05, 2013 8:59 pm | |
| First topic message reminder :
Zapraszam wszystkich, dla każdego coś się znajdzie! <3 Mile widziane pomysły, ale jeśli ktoś nie ma żadnego, to nie szkodzi. Niech się określi, czy pozytyw, czy negatyw, a razem na pewno coś wymyślimy! |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Wiek : 22 Zawód : Sprzedawczyni, samozwańczy lekarz, zastępca szefa Kolczatki Przy sobie : Dokumenty, paczka papierosów, zapalniczka, broń, telefon komórkowy Znaki szczególne : ukryte pod bransoletkami blizny na nadgarstkach
| Temat: Re: Lenny'ego Wto Sie 13, 2013 4:28 pm | |
| Dobra, może być pozytyw albo neutralność ewentualnie. ;) |
| | | Wiek : 24 lata Zawód : Artysta malarz Przy sobie : nóż ceramiczny, gaz pieprzowy
| Temat: Re: Lenny'ego Czw Sie 15, 2013 11:54 am | |
| Abigail, wszystko ładnie, jak niedługo się w sobie zbiorę, to wpiszę :D <3
Mathias, ja też zapominam o relacjach, także spoko xd I akceptuję, tak jest ładnie! <3
A więc pozytyw, nie ma sprawy! Już myślę nad czymś dla Lophii. Ma stałą przepustkę do KOLCa i pomaga potrzebującym... z tego wyciągniemy coś ładnego. Hmm... może poznali się jeszcze w Kapitolu sprzed rebelii? Stamtąd się kojarzą. Lenny to dobre dziecko, wrażliwy na krzywdę innych, więc może jednego pięknego dnia spotkał ją naćpaną? A że nie mógł pozwolić damie w takim stanie błąkać się po podejrzanych ulicach, a sama dama mamrotała pod nosem, że nie może teraz wrócić do domu, bo brat ją zabije, jak ją teraz zobaczy, to dobrodusznie przemycił ją do siebie? U niego (oczywiście Len pilnował, by rodzice nie zobaczyli jego gościa) doszła do stanu używalności, Lenny ją nakarmił i kazał się wykąpać. Jeśli chcesz, to mogła mu się później zwierzyć ze swoich problemów (w myśl zasady, że najlepiej jest wygadać się nieznajomemu), Bedloe na pewno by ją wysłuchał i okazał należyte zrozumienie (Jeśli nie, pomiń ten punkt :D). Następnego dnia się rozstali i być może umówili się na następne spotkanie, ale do niego nie doszło, bo wtedy zabili jej ojca, a krótko po tym wyprowadziła się z Kapitolu. I spotykają się dopiero w KOLCu. Lophia w wychudzonym chłopaku poznała Lenny'ego. Co dla niej dziwne, poznała go wtedy, kiedy akurat zajmował się rozdawaniem żywności co biedniejszym mieszkańcom Kwartału, pomimo tego, że sam wyglądał, jakby potrzebował pomocy. Przez wzgląd na dawne czasy zagadała do niego i jak się okazało, Len bardzo dobrze ją pamiętał. Teraz mogą być na takich przyjaznych stosunkach, nie przyjaciele, ale dobrzy znajomi. Czasami razem rozdają jedzenie, choć Lophia cały czas próbuje przekonać Bedloe'a, że nie powinien tego robić, skoro jemu samemu go brakuje. Albo, co może być ciekawe, dopiero się spotkają po latach, odegramy to w fabule! Decyduj <3 Może być? Modyfikuj do woli! |
| | | Wiek : 22 Zawód : Sprzedawczyni, samozwańczy lekarz, zastępca szefa Kolczatki Przy sobie : Dokumenty, paczka papierosów, zapalniczka, broń, telefon komórkowy Znaki szczególne : ukryte pod bransoletkami blizny na nadgarstkach
| Temat: Re: Lenny'ego Czw Sie 22, 2013 11:30 am | |
| Dopiero teraz piszę, ogarnęłam, że mogli się jakoś tam znać z czasów młodości z Kapitolu. Co prawda Lophia jest dwa lata starsza, ale mogli chodzić razem do szkoły. Nie proponuję przyjaciół (o to trudno, tak? ;)), ale może dobrych znajomych. Skoro chłopak miał burzliwą młosośc, to mogli spotkać się na kilku imprezach, może nawet Lo go w coś wciągnęła zanim wyjechała do Czwórki? ;) A jak nie pasuje, to czekam na Twoje propozycje. :) |
| | | Wiek : 24 lata Zawód : Artysta malarz Przy sobie : nóż ceramiczny, gaz pieprzowy
| Temat: Re: Lenny'ego Sob Sie 24, 2013 11:40 am | |
| Lophia jest młodsza od Lennarta o rok! Impreza też jest spoko, Len na pewno pojawiał się na wielu :D Tylko, tak się zastanawiam... czytałaś moją propozycję? xd W poście wyżej xd Co myślisz o niej? |
| | | Wiek : 22 Zawód : Sprzedawczyni, samozwańczy lekarz, zastępca szefa Kolczatki Przy sobie : Dokumenty, paczka papierosów, zapalniczka, broń, telefon komórkowy Znaki szczególne : ukryte pod bransoletkami blizny na nadgarstkach
| Temat: Re: Lenny'ego Nie Sie 25, 2013 9:07 pm | |
| Teraz przeczytałam, moje tempo... x.x Jasne, pasuje mi. A spotkanie rozegramy, mam nadzieję. :3 |
| | | Wiek : 24 lata Zawód : Artysta malarz Przy sobie : nóż ceramiczny, gaz pieprzowy
| Temat: Re: Lenny'ego Pon Sie 26, 2013 12:36 pm | |
| Czyli znają się z Kapitolu sprzed rebelii i spotkanie po latach do rozegrania, tak? Pięknie <3 |
| | | Wiek : 22 Zawód : Sprzedawczyni, samozwańczy lekarz, zastępca szefa Kolczatki Przy sobie : Dokumenty, paczka papierosów, zapalniczka, broń, telefon komórkowy Znaki szczególne : ukryte pod bransoletkami blizny na nadgarstkach
| Temat: Re: Lenny'ego Pon Sie 26, 2013 12:39 pm | |
| Tak, dogadamy się jak się wybiorę do KOLC-a ponownie. :) |
| | | Wiek : 18 Zawód : artystka, super asystentka Elajży
| Temat: Re: Lenny'ego Pią Lut 21, 2014 5:19 pm | |
| koniecznie muszę tu być! coś bym chciała dla Nymiry.<3 Artysty muszą się jakoś w coś koło siebie zakręcić ^^ A co do Percivala, to nie wiem, czy robimy jakieś relacje |
| | | Wiek : 24 lata Zawód : Artysta malarz Przy sobie : nóż ceramiczny, gaz pieprzowy
| Temat: Re: Lenny'ego Pią Lut 21, 2014 6:48 pm | |
| Coś dla Nymiry... hmm... Może coś takiego: pewnego dnia Lenny, będąc w złym humorze, trafił na Nymirę akurat w tym momencie, w którym ktoś nacisnął jej na odcisk? Nie wiem, o co im poszło, ale się pokłócili. Lennart mógł nawet zrobić jakiś złośliwy komentarz na temat jej dzieł (załóżmy, że jakieś miała ze sobą... wpadli na siebie, jedno drugiemu pocisnęło, a Len dodatkowo uczepił się jej prac? :D), przez co może otrzymał liścia w policzek? Bedloe naturalnie damy nie uderzy, ale po takim czymś na pewno zapałał do niej wieelkim gniewem ;d Młode to-to, niewychowane zupełnie i jeszcze takie agresywne! Więc rozstali się na pewno w niezgodzie xd Już parę dni później spotkali się ponownie. Lennart mógł ją zastać w jakiejś przykrej dla rudzielca sytuacji, kiedy to miała problem z jakimiś mieszkańcami Kwartału/Strażnikami, a widząc, że dziewczę nie bardzo potrafi wyjść z sytuacji, zaczarować słowem, postanowił mimo wszystko jej pomóc. Nie godzi się zostawiać damy w opałach, mimo, że owa dama wcale nie zachowuje się jak dama! Zagadał ich, zamotał słowem, poleciał w mnóstwo uprzejmości, aż w końcu dali panience Black spokój. Mogli wtedy pogadać bardziej na spoko, ale Lenny pewnie traktował ją z dużym dystansem... pierwsze wrażenie najważniejsze i te sprawy. Jeśli to będzie w stylu Nymiry, to mogli się spotkać jeszcze niedługo później, kiedy może to Lenny narzekał, że brakuje mu jakiejś farby, a Black postanowiła mu ją załatwić, jako że do KOLCa przybywa na przepustce? :D To na pewno mocno ociepliłoby ich relację, przynajmniej ze strony Lena! Potem Bedloe mógł ją zaprosić do swojej pracowni, żeby młoda sobie popatrzyła na prace mistrza (i je zachwalała!). Zgadali się jakoś bardziej pod względem artystycznym i może czasami organizują sobie wieczory, podczas których umawiają się gdzieś tam na wspólne malowanie/rysowanie, a Lenny, jako starszy i bardziej doświadczony, trochę ją szkoli, gdyż wbrew temu, co powiedział na początku ich znajomości, widzi, że dziewczę ma talent? Co Ty na to? ;d A od Percy'ego to jakiś hejt bym w sumie chciała, ale nie mam pomysłu zupełnie :c |
| | | Wiek : 18 Zawód : artystka, super asystentka Elajży
| Temat: Re: Lenny'ego Pią Lut 21, 2014 8:27 pm | |
| Persilowi hejty się przydadza, tylko nie wiem, czemu mogliby się nie lubić. W sumie persil mógłby za nim nie przepadać, bo każdy szanujący się facet powinen zachowywać się jak facet, a nie jakieś malunki sobie uskuteczniać.
A co do panienki Black! Tak, tak TAK! Wszystko jest super, ale nie wiem, czy w sumie nie było by ciekawej rozegrać tego wszystko, albo chociaż części. Taka świetna fabuła miałaby się zmarnować :D No zawsze można nową wymyślić od momentu który opisałaś, ale ta też się wydaje całkiem ekscytująca. |
| | | Wiek : 24 lata Zawód : Artysta malarz Przy sobie : nóż ceramiczny, gaz pieprzowy
| Temat: Re: Lenny'ego Sob Lut 22, 2014 3:54 pm | |
| Z Nymirą to możemy rozegrać, jasne! Tylko od którego momentu? A co do Percy'ego, to tak mi się wymyśliło... Percival jest Strażnikiem Pokoju? Bo jeśli jest, to pewnego dnia mogą się przypadkowo spotkać w jakimś niedozwolonym miejscu w Kwartale (albo poza nim, nawet ciekawiej!) i Lenny tak się zestresuje jego widokiem (a zwłaszcza widokiem munduru), że zacznie gadać coś zupełnie bezsensu, ale pozytywnie, co może ponuremu, jak zrozumiałam z karty, Percy'emu, nie wiem, humor poprawi? Rozbawi? W każdym razie nie będzie miał ochoty go aresztować, przynajmniej nie od razu ;d Co Ty na to? No i to do rozegrania by było, tak myślę! Tylko nie wiem kiedy, bo Lenny obecnie chyba w więzieniu skończy, także no... się zobaczy! <3 |
| | | Wiek : 18 Zawód : artystka, super asystentka Elajży
| Temat: Re: Lenny'ego Sob Lut 22, 2014 4:22 pm | |
| w sumie, można od samego początku jeśli chodzi o Mirkę <3 a nóż widelec po drodze nam się coś nowego ciekawe urodzi, a nawet jeśli nie, to zawsze będzie niezła zabawa z tym ogólnym scenariuszem :D
A co do Persila, czemu by nie, spoko pomysł! Więc wpisz mnie gdzieś w kolejkę do swojego Lenia i jak coś to krzycz do mnie na pw, a ja będę ładnie czekać ;3 |
| | | Wiek : 20 Zawód : Płatny zabójca, Fałszerz Przy sobie : talizman z napisem: in articulo mortis, scyzoryk wielofunkcyjny, nóż ceramiczny, zestaw mini bomb dymnych, karty do gry, zwiększenie szansy na powodzenie podczas walki wręcz, zwiększenie szansy na skuteczną obronę, celność, (w plecaku) półtoralitrowa butelka wody, śpiwór, latarka, lokalizator, krótkofalówka, zapasy jedzenia, apteczka pierwszej pomocy
| Temat: Re: Lenny'ego Sob Mar 22, 2014 2:32 pm | |
| Chciałbym jakiś negatyw, taka typowo męska nienawiść :D Nie wiem może kiedyś ci groziłem, pobiliśmy się, ukradłem twoje obrazy cokolwiek xd |
| | | Wiek : 24 lata Zawód : Artysta malarz Przy sobie : nóż ceramiczny, gaz pieprzowy
| Temat: Re: Lenny'ego Wto Mar 25, 2014 6:49 pm | |
| Wybacz zapłon :c Negatywów nigdy za mało! Tylko to groźny facet jest, Lenny pewnie bardziej by się go bał, niż okazywał jawnie niechęć, gdyby się dowiedział, że Anden jest w gangu, więc proponuję, żeby był tego nieświadomy. A szczerą nienawiść Lennarta w najprostszy sposób można zdobyć poprzez zagrożenie jego wspaniałym (!) obrazom, także może wyjdźmy od tego! Nie wiem, może Anden zaobserwował, że Lenny od czasu do czasu biega po ulicy z obrazami na plecach, może widział, jak dokonuje za jakiś transakcji, a że cena mu się spodobała, postanowił mu jedno z jego dzieł podprowadzić? Może Gaither miał nadzieję, że Lennart w tłumie nie zauważy, jak coś z jego ładunku znika, ale Lenny jak najbardziej widział, podniósł raban, że złodziej, że co on sobie wyobraża i puścił się za nim w pogoń. Andenowi jednak w ostatnim momencie udało się uciec, przez co Bedloe przez pewien czas chodził wściekły, a kiedy następnym razem się spotkali, panowie się pobili? Bójka jednak nie została rozstrzygnięta, bo rozdzielili ich Strażnicy, ale Lennart do tej pory żywi bardzo głęboką urazę i ostentacyjne pokazuje mu swoją pogardę. Co Ty na to? :D |
| | | Wiek : 18 Zawód : artystka, super asystentka Elajży
| Temat: Re: Lenny'ego Nie Mar 30, 2014 9:27 pm | |
| Lenny, zostajemy przy tym wątku co ustaliliśmy wcześniej? Bo jak tak, to ja bym chciała zagrać go kiedyś bardzo Chyba że masz jakiś nowy fajny inny, to też chcę |
| | | Wiek : 34 lata Zawód : trener w Ośrodku Sportu i Rekreacji Przy sobie : paczka zapałek, paczka papierosów, medalik z małą kapsułką cyjanku w środku Znaki szczególne : kolorowe ciuchy w szarym tłumie
| Temat: Re: Lenny'ego Czw Sie 07, 2014 8:14 pm | |
| Obiecałam, że wpadnę więc OTO JESTEM! Bez pomysłu, ale z wielką ochotą na COŚ, także myślimy, myślimy |
| | | Wiek : 24 lata Zawód : Artysta malarz Przy sobie : nóż ceramiczny, gaz pieprzowy
| Temat: Re: Lenny'ego Pon Lis 24, 2014 8:56 pm | |
| Witam, witam <3 Na wstępie powiem, że rany, Kitty jest taką fajną osóbką! I właściwie myślę, że spokojnie dogadaliby się, ale kto wie, czy akurat negatyw między nimi nie byłby zabawniejszy. Ewentualnie taki negatyw na zasadzie "kto się czubi, ten się lubi". No to tak (czemu myślenie jest takie trudne? :c), Lenny jeszcze jakiś czas przed przeskokiem błąkał się po DR, ZN i Obrzeżach, myślę, że tylko wtedy mogli się poznać. Był dość przybity z powodu śmierci bliskiej mu osoby, ale nie na tyle nieprzytomny, żeby nie zorientować się, że ktoś robi mu zdjęcia! Jako że doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jest poszukiwany, nie mógł przecież zostawić po sobie takiego znaczącego dowodu. Lennart pewnie zaraz do niej pognał, żeby ją grzecznie poprosić o usunięcie tego zdjęcia. I może mu nie wyszło, może Kitty uparła się, żeby to zdjęcie zatrzymać? Wtedy Bedloe, zmuszony do czynów ostatecznych!, wdałby się z nią w małą przepychankę, w wyniku której aparat dziewczyny uległ zniszczeniu? Może załóżmy, że wpadł do rzeki! Po tym incydencie Lenny pewnie w tempie błyskawicznym ulotniłby się z miejsca zdarzenia, przestraszony tym, co zrobił i tym, że Kitty zaraz może zacząć drzeć się wniebogłosy, a to niechybnie zaraz ściągnęłoby jakiś patrol Strażników, na co Lenny nie mógł sobie pozwolić! Nie widzieliby się przez jakiś czas, aż w końcu spotkaliby się znowu w jakimś miejscu, w którym Kitty dla odmiany byłaby zajęta szkicowaniem.I w ogóle, może ona kojarzyłaby jego twarz? Wiedziałaby, że jest tym malarzem z Kapitolu, Lennartem Bedloe, ale nie zdradziła się z tą wiedzą? Bo można zrobić tak, że kiedy ona wtedy sobie szkicowała, to Lenny wtedy do niej podszedł, skrytykował jej pracę (zjechał z góry do dołu), ale dał jakieś wskazówki, które mogłyby wpłynąć na ulepszenie jej prac? (a zrobiłby to, bo czułby okropne wyrzuty sumienia z powodu ich wcześniejszego spotkania, a poza tym prace wcale nie musiały być dla niego tragiczne :D ale przecież jej tego nie powie!) A ona by się na niego powkurzała, że co to on sobie wyobraża tak ni z tego ni z owego się pojawiać i od razu tak nieładnie o jej pracach mówić, ale jednocześnie zrobiła dokładnie tak, jak jej powiedział? I od tego momentu zaczęłoby się niezręczne porozumienie, polegające na tym, że Kitty lubiłaby drażnić Lennarta, dalej miałaby mu trochę za złe ten aparat, ale jednocześnie czułaby do niego jakąś nić sympatii, bo w końcu jeszcze go władzom nie wydała! Mogliby się tak spotkać parę razy (choć też zaznaczam, że Lenny wtedy trochę bardziej niż trochę w depresji był! pewnie starałby się tego nie okazywać, ale on nie potrafi ukrywać emocji), traktowałby te spotkania trochę jak odskocznię od tej smutnej rzeczywistości i tak w zasadzie był jej wdzięczny, że miał się na kogo powkurzać! Tylko pewnie kontakt im się urwał po tym, jak Lennart wrócił do getta jeszcze przed przeskokiem i siedzi tam sobie do tej pory. To takie następne spotkanie to mogłybyśmy wtedy rozegrać! Tylko hm, bo albo sytuacja napisana na górze będzie się dziać na przestrzeni dwóch tygodni, albo nieco dłużej, nawet dwóch miesięcy, to wtedy zmieniłybyśmy tylko tyle, że Lenny taki przybity był dopiero od jakiegoś tam momentu! Jak wolisz! Hohoho, ale się rozpisałam ; o Z góry przepraszam za chaos, pytaj, jeśli coś jest niejasne! I w ogóle, czy coś takiego może być? <3 |
| | |
| Temat: Re: Lenny'ego | |
| |
| | | |
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|