Wchodząc do środka, można od razu zauważyć niemałą ilość części motocyklowych, odzieży do jazdy na motocyklu (skórzane kurtki, kamizelki czy też akcesoria, np. rękawice, kaski), środki przeznaczone do czyszczenia poszczególnych części jednośladowca. Jest to spore, dosyć ciemne pomieszczenie, oświetlone jednak jasnym, wyrazistym światłem, które najczęściej pada na błyszczące "motorynki". Podłużna lada sklepowa znajduje się po drugiej stronie pomieszczenia i to przy niej często przesiaduje sam właściciel na niezbyt wygodnym krzesełku. Może jakaś mocniejsza muzyczka we tle sobie pogrywa.
Za ladą znajdują się drzwi prowadzące do kolejnych pomieszczeń. Zazwyczaj są zamknięte, ażeby ciekawscy klienci nie widzieli, co tam jest. Można się domyślać, że to jest zaplecze i... i coś jeszcze!

Oto pierwsze pomieszczenie, które jest za "tajemniczymi" drzwiami. Zaplecze mieści w sobie trochę narzędzi, porozwalanych papierzysk, jakiś wygodny fotel, na którym można się rozsiąść, kiedy ma się przerwę. Na ścianie znajduje się bok motocykla, taka tam ozdoba. Przyjemna dla oka salka, jeśli ktoś nie ma nic przeciwko temu, że wyczuje się dym nikotynowy czy też opary co poniektórych środków.
Z zaplecza można przejść do "tajnego" pomieszczenia, do którego wejście jednak jest ruchomą ścianą - trzeba po prostu wiedzieć gdzie nacisnąć, aby dotknąć niewidzialnej klamki. Oprócz tego kolejnym pomieszczeniem będzie toaleta, na najważniejsze potrzeby.

To jest ta pseudo-tajemna część. Tutaj właściwie Zachary, ze względów na dbałość o własny kąt, tworzy różnorakie bomby. Z nudów, z próśb czy też zleceń, jeśli do takowych przychodzi. Pomieszczenie sterylne z wiadomych przyczyn, z wieloma środkami i narzędziami, różnorakimi pudełkami; metalowe krzesło, stół, nad którym znajduje się lampa o czystym świetle, ażeby móc doskonale widzieć każdy szczegół tworzonej zabawki.