Wiek : 33 Zawód : Chirurg Plastyk, Urazowy.
| Temat: Seya Crane Czw Maj 30, 2013 2:48 pm | |
| Seya CraneCate BlanchettIMIĘ: Seya NAZWISKO: Crane DATA URODZENIA: 13 luty 2250 MIEJSCE ZAMIESZKANIA: Kapitol ZAJĘCIE: Chirurg plastyk/urazowyChristian Crane - ojciec Sei. Otwarcie pogardzany przezeń osobnik, z którym od 12 roku życia była w stanie otwartej wojny. Nigdy nie potrafili znaleźć wspólnego języka, a rozwód z matką dziewczyny wcale ich stosunków nie poprawił. Tabatha Hart-Crane - matka Sei. Nigdy nie pogodziła się z życiową drogą obraną przez córkę, ale też niezbyt stanowczo próbowała ją odwieźć od jej planów. W głębi serca chyba cieszyła się z jej niezależności, bo pieniądze z alimentów pozwalała jej trwonić na wszelkie zachcianki. Seneca Crane - brat bliźniak i jedyna osoba z rodziny, z którą zachowała dobry kontakt. Byli jak dwa idealnie współgrające trybiki w Głodowej maszynie. Ysabella Crane - druga żona jej ojca. Spotkała ją może ze dwa razy w życiu i nie wyrobiła sobie na jej temat żadnej konkretnej opinii. Sawyer Crane - młodszy brat, z którym kontakt nawiązała dopiero tuż przed rebelią. Florian Crane - przyrodni młodszy brat z drugiego małżeństwa ojca. Zagadka. Urodziła się pewnego burzliwego poranka w miesiącu lutym, a w swej malutkiej dłoni ściskała zawzięcie piętę brata. Byli jak ogień i woda, czerń i biel. Dzielili jedynie te same szeroko rozwarte błękity oczu, które rozbudziły taką czułość u rodziców. W swych pierwszych latach byli praktycznie nierozłączni co w dużej mierze przysłużyło się zacieśnianiu więzi powstałej jeszcze w łonie matki. Miewali podobne zainteresowania, choć nie kryli się z pewną indywidualnością. Każde rozwijało się we własnym kierunku, choć ten obrany przez Seyę niespecjalnie odpowiadał jej rodzicom. Miała pieniądze, perspektywy, urodę i dobrze zapowiadającego się brata. Dlaczego więc miałaby robić coś więcej poza leżeniem i ładnie wyglądaniem? Ano dlatego, że niczego nie ceniła sobie bardziej niż samodzielności. Niedługo po narodzeniu jej kolejnego brata rodzice się rozwiedli i trafiła pod opiekę matki, a jej bliźniak wraz z najmłodszym potomkiem pod patronat ojca. W swym wymarzonym kierunku kształciła się od 13 roku życia, kiedy to po raz pierwszy wyraziła zainteresowanie fachem lekarskim i przeprowadziła sekcję zwłok papugi. Skończyła szkołę, a potem studia z jednym z wyższych wyników. Tak ustawiona bez problemu dostała, zarówno pracę w klinice chirurgii plastycznej, jak i sezonową robotę przy naprawianiu "zepsutych" zwycięzców Igrzysk. Drugie zajęcie traktowała jak warsztaty artystyczne - mogła dać tym biednym poturbowanym istotkom to co najlepsze w pysznych salonach Kapitolu, by ze zwierząt stali się w końcu istotami choć na pozór ludzkimi. Okres zmiany rządu przetrwała praktycznie bez szwanku. Trzynastka mogła mieć swoich lekarzy, ale żaden (przynajmniej w opinii Sei) nie był tak dobry jak ona. Była artystką, a otwarte ludzkie ciało było jej płótnem. Była to ta jedna życiowa prawda, która rzeczywiście jej się jakoś przysłużyła - na wojnie nie zabija się lekarzy. Na wojnie lekarz jest bezpieczny i niezwykle cenny, a gdy ta mija pozostaje mu jeszcze wiele korekt do zrobienia. Zwłaszcza, gdy weterani, ofiary konfliktu i osoby zwyczajnie bogate nadal chcą zrobić z siebie żywe bóstwa. Na swoje 30 urodziny znalazła na ulicy niespodziewany i bardzo hałasujący prezent. Niechciane, lamentujące kocię z kokardą na szyi. Najwidoczniej komuś się nie spodobał lub też sam wymknął się z domowego zacisza w bliżej nieokreślonym kocim celu. Został porwany przez Seyę, odkarmiony i wygłaskany. Dostał też bardzo wdzięczne imię Chloroform i od tego czasu był zmorą wszystkich jej gości -pchał się na kolana i domagał pieszczot od każdej istoty posiadającej ręce. Złośnica naznaczona życiową ironią. Niewiele rzeczy sprawia jej większą radość od pogrążania swoich wrogów i wychodzenia na swoje. Ceni sobie dobry żart, nawet jeśli w pewnym momencie sama staje się jego obiektem. Potrafi śmiać się sama z siebie. Oportunistka. Trudne początki wyrobił w niej trudny do zdarcia upór i przekonanie o własnej doskonałości. Oto bowiem jest typowym chirurgiem z kompleksem boga. Handlarzem życia ze skalpelem w dłoni. Nie znosi niekompetencji u współpracowników i zawzięcie tępi wszelkie jej objawy. Zdaje się być absolutnie pozbawiona litości w sprawach służbowych. Prywatnie jest bardziej rozluźniona choć nadal nie znosi, gdy ludzie nie dotrzymują terminów. Lubi wszelkiego rodzaju używki, jako że pomagają w rozluźnieniu napięcia. Czy jest uzależniona? Wcielenie boskie nie kłania się przed nikim i niczym. - W poprzednich latach chętnie uczestniczyła w zakładach dotyczących Igrzysk. - Nigdy nie dałaby się świadomie zoperować innemu chirurgowi - żadnemu nie dowierza. - W domu przechowuje stare skrzypce o pięknej głębokiej barwie, ale nie potrafi nań grać. - Lubi palić papierosy, pić kawę, a potem powtarzać jakie to niezdrowe. - Uwielbia wykwintną kuchnię i zawsze chciała spróbować ludzkiego mięsa, ale nigdy się nie odważyła. - Ma bardzo zręczne palce i silne dłonie wyrobione po wielu operacjach. - Posiada białego puchatego kota imieniem Chloroform. - Uwielbia zapach lilii. - Jest biseksualna. |
|
Wiek : 31 Zawód : redaktor naczelny CV Przy sobie : paczka papierosów, zapalniczka, prezerwatywa Obrażenia : tylko psychiczne
| Temat: Re: Seya Crane Czw Maj 30, 2013 3:38 pm | |
| Wszystko gra. Akcept i życzę miłej gry. Nie potnij nam skalpelem całego Kapitolu. :3 |
|