Tutaj coś było, ale nie pamiętam co. Nevermind, bo oto na horyzoncie pojawia się szansa na dramę.
Twoja (była?) kobieta i mój były mężczyzna ze sobą kręcą (przynajmniej taka jest wersja Rory, która sądzi, że przyłapała ich na gorącym uczynku, o). Jeśli Jav nie wiedział wcześniej, że Lophię i Jacka coś łączyło to możemy coś z tego wyczarować! ;]
No i Carter ma wprawę w przetrzymywaniu nielegalnych obywateli na terenie Dzielnicy! Nie za bardzo może go ukrywać u siebie w domu, bo spodziewa się częstych odwiedzin pewnej członkini rządu (a nawet dwóch członkiń), ale jeśli taka opcja Ci pasuje, to mogła załatwić mu jakieś zastępcze mieszkanie? To właściwie możemy rozegrać nawet, o.

Mam jeszcze Blejza, tu była dobra znajomość, Jav uratował go przed zmiechem w Trzynastce, ale złamał mu serce tym sabotażem, więc pewnie gdyby Argent go teraz spotkał to od razu zadzwoniłby po Strażników, niestety. Nie wiem, czy z resztą coś kombinujemy, na razie nie mam pomysłów, ale jak Ty na coś wpadniesz to wołaj, jestem otwarta na knucie ;D

Tududum! No siemka!
One night stand już za nami. Ale teraz chyba przyjaźń również za nami. : C A przynajmniej na jakiś czas. Nicky na pewno zdenerwowała się po tym jak wyszło na jaw, że Jav zamordował kogoś dla starego rządu i sądzę, że w tym momencie średnio mu by ufała. Mogą się spotkać w fabule, w końcu Nicky i tak ma do czynienia z poszukiwanymi w ogóle, mogłaby mu nawet jakoś pomóc, załatwić coś czy jak, ale w tym momencie byłaby chłodna i oschła w kontaktach, zupełnie inna niż Nicole, którą Javier zapamiętał.

Pluuuus, Jack, wypada coś tu napisać o nim! Z Alą kiedyś się ugadałyśmy, że Jack pewnie będzie chciał Javierowi złamać nos za oszukiwanie i w sumie zranienie Lo (tak, hipokryzja, wiem ), także, czy czarujemy coś z taką opcją? Jakiś drobny hejt między naszymi chłopcami? :D

Jav tak bardzo znienawidzony.
Wpadło mi parę pomysłów do główki, ale to rozpiszę później.
A co do Jack'a to Lo mi mówiła i się zgodziłam na to mordobicie.

No to czekam na rozpiskę!