IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Rufus Ginsberg

 

 Rufus Ginsberg

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
the civilian
Rufus Ginsberg
Rufus Ginsberg
https://panem.forumpl.net/t2692-tiberius-whyte-budowa
https://panem.forumpl.net/t2702-stary-ginsberg
https://panem.forumpl.net/t2701-rufus-ginsberg
Wiek : 75
Zawód : chwilowo bezrobotny
Przy sobie : leki przeciwbólowe, morfalina (1 gram)

Rufus Ginsberg Empty
PisanieTemat: Rufus Ginsberg   Rufus Ginsberg EmptySob Wrz 06, 2014 2:09 pm


Rufus Geralt Ginsberg
ft. David Lynch
data i miejsce urodzenia
20/01/2208, Kapitol
miejsce zamieszkania
Dzielnica Rebeliantów
zatrudnienie
Doradca ds. Handlu i Gospodarki
Rodzina

× Julie Ginsberg – pierwsza żona. Tworzyli dość zgrane zaaranżowane małżeństwo. Skrajnie różni, a mimo to doskonale się uzupełniający. Połączyła ich miłość do cierpienia, ale nie własnego, aż tak okrutni nie byli. Wiedli spokojne życie na zdeprawowanym Kapitolu do czasu, gdy na światło dzienne wyszła wieść o ciąży Julie. Nie byle jakiej, w końcu matka rzadko rodzi dziecko swojego syna… Rufus porzucił rodzinę nie interesując się więcej ich losem. O śmierci małżonki dowiedział się dopiero kilka lat temu nie będąc jakoś tym specjalnie zaskoczony ani załamany

× Erica Ginsberg – córka, zmarła tragicznie pewnego czerwcowego poranka. Wydarzenie to ostatecznie przekonało starego Ginsberga do tego, by wynieść się ze stolicy

× Gerard Ginsberg – jedyny syn, który miał zostać spadkobiercą całego majątku, również tego wykraczającego poza sferę materialną. Rufus widział w nim swojego następcę, którego starał się zarazić swoim zamiłowaniem do… anatomii. Chyba mu to wyszło, ale nigdy nie miał okazji się o tym przekonać. Po zapłodnieniu własnej matki przestał dla ojca istnieć. Od tamtej pory Rufus nie interesował się jego losem, ale w ich przypadku najwyraźniej niedaleko pada jabłko od jabłoni

× Amelie Ginsberg – najmłodsza córka, którą Rufus opuścił niedługo po jej narodzinach

× Madeleine ‘Maddy’ Ginsberg – druga żona, jedna z trybutek, które Ginsberg sponsorował. To z nią uciekł do Czwórki z częścią swojej fortuny. Pierwsza kobieta, do której poczuł coś innego niż pożądanie. Wiedli spokojne życie porzucając większość z dawnych nawyków stwarzając pozory normalności. Zabita przez ludzi Snowa, gdy ten w końcu znalazł swojego dawnego przyjaciela

× Laura Ginsberg – córka z drugiego małżeństwa, prawdopodobnie nie żyje

Historia


Stand up and be a mountain
Power of the dream


Urodzony na Kapitolu, uwielbiany i doskonale czujący się wśród sztuczności tego miejsca. Taki był Rufus. Dziecko, którego przeznaczeniem było bogactwo i okrucieństwo. Rozpieszczany od chwili narodzin dostawał zawsze to, na co miał akurat ochotę. Nie było też tajemnicą, że tożsamość jego przyszłej żony znano już w chwili, gdy chłopak miał jedenaście lat. Aranżowane małżeństwa były dość popularne w niektórych kręgach i nikogo nie szokowało, gdy mąż sprowadzał do domu kochanki pod okiem swojej żony, która to dość często skrupulatnie pomagała mu je dobierać. W przypadku rodziców Rufusa także nie można było mówić o małżeństwie z miłości, przy czym dla chłopaka wydawało się to rzeczą naturalną.
Dwie bogate rodziny połączone na zawsze węzłem małżeńskim. Julie i Rufus robili dokładnie to, czego od nich oczekiwano uznając, że dobór małżonka jest niewygórowaną ceną za opływanie w luksusy. Co więcej, z czasem okazało się, że państwo Ginsberg posiadają podobne… upodobania. Zwłaszcza do młodych trybutów, na których sponsoring nigdy nie szczędzono pieniędzy. Rufus przeznaczał fortunę na kolejne dzieciaki, które następnie już jako zwycięzców Igrzysk sprowadzał pod rodzinny dach, gdzie mógł do woli wykorzystywać je do przybliżania swym dzieciom tajemnic ludzkiego ciała. Anatomia była, obok fascynacji młodymi ciałami, największą pasją starego Ginsberga. Mógł godzinami obserwować poszczególne włókna mięśniowe, bijące serca, czy inne równie niezwykłe szczegóły ludzkiego ciała. Zwłaszcza pięknego i młodego…


The sea, it be in a living thing
River, like a hand


Małżeństwo wiązało się ze spełnianiem nie tylko oficjalnych obowiązków. Spłodzenie dzieci było swoistym potwierdzeniem zawartego sojuszu, od którego nie było już odwrotu. Czy Rufus pragnął dzieci? Nie. Żadnego z nich. Ich posiadanie było tylko kolejną ceną, którą musiał zapłacić, by odziedziczyć fortunę ojca. Z czasem nauczył się z nimi żyć, ale nigdy żadnego z nich nie pokochał. Najstarszą dwójkę próbował zarazić zamiłowaniem do anatomii, a przez to należy rozumieć wszelkiego rodzaju okrucieństwa wobec innych i czerpania z tego przyjemności porównywalnej do ponarkotykowej ekstazy. Wszelkiego rodzaju używki były na porządku dziennym w willi Ginsbergów, ale nikt już nie zwracał na to uwagi. Porcja morfaliny do śniadania, kolejna do obiadu i jeszcze jedna przed snem.
Julie uwielbiała przyjęcia i te organizowała tak często jak tylko było to możliwe wydając za każdym razem bajońskie sumy, Rufus natomiast dostarczał na te towarzyskie spotkania rozrywkę. Urządzane wówczas orgie, na których wino lało się strumieniami, a morfalinę traktowano jak cukier porównywano do starorzymskich bachanalii, ale te u Ginsbergów obfitowały w większe ilości krwi.


Jump up, and be a cloud again
Raining upon the man


Do grona najbliższych znajomych Ginsberga należał sam prezydent Snow, który był zachwycony mężczyzną. Z kilku powodów, na których czele stała zdająca się nie mieć końca fortuna Rufusa. Śmiało można powiedzieć, że bez wsparcia z jego strony spora część igrzysk byłaby raczej dość uboga w oprawę i raczej mało różnorodna. Na szczęście stary Ginsberg uwielbiał krwawe rozgrywki, a im bardziej urozmaicone, tym więcej radości mu sprawiały. Od zawsze był ich zwolennikiem i pozostał nim nawet po zdradzie i ucieczce ze stolicy.
Małżeństwo z czarownicą, jak zwykło się w kuluarach nazywać żonę Rufusa, było doskonale działającą maszyną. Nie wchodzili sobie w drogę każde oddając się swoim sprawom i nie interesując się tym, co robiło drugie. Wystarczyło, że dla świata tworzyli zgraną parę. Wszystko zmieniło się, gdy Julie postanowiła uwieść ich syna (a może to sam Gerard zaczął pożądać własnej rodzicielki? Tego Rufus niestety nigdy się nie dowiedział). Tolerował jej dziwaczne rytuały odprawiane w piwnicy, oddawanie czci nieistniejącym bóstwom i czczenie czegoś co zwała szatanem, ale spłodzenie dziecka z Gerardem uświadomiło mu, że wszystko to na co tyle lat pracowały pokolenia Ginsbergów zostało zaprzepaszczone. Byli towarzysko skończeni. Nagła śmierć Erici była bezpośrednią przyczyną, dla której pewnego dnia zniknął z życia swojej rodziny bez śladu.

Oh, are you sure?
Oh, are you sure?


Dystrykt Czwarty okazał się być miejscem idealnym na ucieczkę od wszystkich problemów Kapitolu. Wykorzystując nie do końca legalne sposoby, Rufus upewnił się, że spora część należącej do niego fortuny w magiczny sposób rozpłynie się razem z nim. To dało mu szansę na rozpoczęcie nowego życia w jednym z najbogatszych dystryktów. Nie była to wprawdzie stolica, ale tutaj pozostawał całkowicie anonimowy. Nie byłby sobą, gdyby nie zabrał do nowego domu jednej z trybutek. Madeleine była znacznie młodszą od Rufusa dziewczyną pochodzącą z Szóstki. Zwyciężczyni jednych z Igrzysk, faworytka swojego sponsora, dzięki któremu wróciła z areny żywa, co oczywiście nie obyło się bez kilku łapówek. Urodziwa dziewczyna z uzależnieniem od morfaliny wydawała się doskonałym dodatkiem do zakładanego od nowa życia. Stworzyli rodzinę, z czasem odkrywając, że są ze sobą nie tylko z powodów czysto praktycznych. Może nie była to miłość, ale z całą pewnością przywiązali się do siebie na tyle, by chronić się nawzajem. Doczekali się córki.
Rodzące się w oficjalnie nieistniejącej Trzynastce powstanie przyciągnęło uwagę Rufusa, który widział w nim szansę na powrót do dawnego życia. Nie mógł narzekać na Czwórkę, ale tęsknił za wszechobecnym przepychem Kapitolu i przerażeniem w oczach ludzi na dźwięk jego nazwiska.
Alma Coin okazała się dość łaskawa dla dawnego przyjaciela swego przeciwnika. Ginsberg podzielił się z nią cennymi informacjami na temat działania rządzonego przez Snowa Panem od strony czysto technicznej. Doradzał co uczynić, by zniszczyć gospodarkę państwa przy jednoczesnym pozostawieniu możliwości szybkiej jej odbudowy.


You just might fall in line
Power of the dream


Był głupcem, który uważał, że może bezkarnie współpracować z rebeliantami. Nie przewidział, że prezydent ma swoich ludzi dosłownie wszędzie i doskonale zna miejsce pobytu Ginsberga, a wiedzę tę zamierzał wykorzystać w odpowiednim momencie.
Leżała martwa w salonie.
Jej zimne ciało przewieszone było przez oparcie sofy, na szkarłatnym obiciu której nie było prawie w ogóle widać plam po krwi. Lekko rozchylone usta i przerażenie zastygłe w mglistym spojrzeniu. Córki nie znalazł, ale po ilości krwi w jej pokoju łatwo było zrozumieć, że podzieliła los sztywnej matki.
Czy się przejął?
Zabolało go, że zamiast rozprawić się z nim, Snow postanowił zemścić się na jego rodzinie. Spodziewał się, że ktoś taki jak prezydent wielkiego Panem wykaże się nieco większą inwencją niż rozstrzelanie bezbronnych kobiet w ich domu.
Błędem było to, że nie zlikwidował Rufusa, który nie lubił, gdy odbierało mu się coś, do czego zdążył się już przyzwyczaić. Wymordowanie rodziny było punktem zwrotnym. Stary Ginsberg dołączył do Coin i jej powstania, choć tak naprawdę nigdy nie popierał wyznawanych przez nią ideałów.
Jakiś czas temu dostał propozycję przejęcia stanowiska po jednym z zamordowanych doradców prezydent. Początkowo niechętny przyjął ofertę dowiadując się, że znów zorganizowano igrzyska, których tym razem nie zamierzał oglądać w formie wielkiego hologramu. Był zwolennikiem rozrywki na żywo…


Charakter

Osoby takie jak stary Ginsberg nie są zdolne do kochania. One po prostu przywiązują się do rzeczy i ludzi, których utrata boli, ale nie jest dla nich końcem świata. Każde krzesło można wymienić, z ludźmi jest tak samo.
Z wiekiem utracił wiele ze swojego okrucieństwa, które definiowało go jako człowieka. Teraz nieco zniedołężniały musiał zastąpić bezpośrednie potyczki ciętym językiem, cynizmem i zwykłą złośliwością. Knucie intryg jest znacznie prostsze niż rozwiązywanie spraw własnymi rękami, zwłaszcza dla ponad siedemdziesięcioletniego mężczyzny. Niełatwo przyszło mu pogodzenie się z tym, że przypisywane przez niego dotąd kobietom knowania stały się jego najpotężniejszym orężem. Walka słowem. Przykro patrzeć jak starość potrafi zniszczyć człowieka, nawet tak potwornego jak sam Ginsberg. Lata ukrywania się w Czwórce sprawiły, że stał się bardziej wycofany i nieco już obojętny na życie towarzyskie elit.
Hedonista, któremu obce jest współczucie. Pasjonat publicznych egzekucji i nie zawsze legalnych eksperymentów medycznych. Zmęczony życiem staruszek, który duchem wciąż mógłby rozkrajać bezbronnych trybutów w czterech ścianach swojego domu. Świadomy tego, że jego życie zmierza ku końcowi, co czyni go niezwykle niebezpiecznym i nieobliczalnym. Podejmowanie ostatecznych decyzji przychodzi z ogromną łatwością, gdy nie ma się już nic do stracenia.


Ciekawostki

× uzależniony od morfaliny, alkoholu i papierosów starzec, któremu lata zażywania wszelkiego rodzaju używek zniszczyły zdrowie

× pasjonat dobrej muzyki, kolekcjoner antyków

× bardzo brakuje mu towarzystwa młodych trybutów i sponsoringu, którym przez lata z pasją się zajmował

× z jego dawnej fortuny pozostała jakaś niewielka część, która mimo to wystarczy mu do tego, by żyć w nieograniczonym luksusie do końca życia (które prawdę mówiąc nie potrwa już długo)

× gotów jest finansować badania tego, kto zechciałby spróbować skrzyżować człowieka ze zwierzęciem, obojętnie czy chodziłoby o zwykłe przeszczepy, czy tworzenie w pełni zdolnych do rozmnażania hybryd





Ostatnio zmieniony przez Rufus Ginsberg dnia Wto Wrz 09, 2014 8:48 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
the pariah
Nicole Kendith
Nicole Kendith
https://panem.forumpl.net/t1130-nicole-kendith
https://panem.forumpl.net/t3565-nicky#56034
https://panem.forumpl.net/t3564-nicole-kendith#56033
https://panem.forumpl.net/t1136-to-co-bylo-jest-i-bedzie#11701
https://panem.forumpl.net/t3566-nicky#56037
Wiek : 24 lata
Zawód : Uciekinierka
Przy sobie : pistolet, naboje, butelka alkoholu, kapsułka z wyciągiem z łykołaków, telefon komórkowy, laptop, pieniądze upchane po kieszeniach, przetarty plecak, aparat, leki przeciwbólowe
Znaki szczególne : nieufne spojrzenie, utyka na lewą nogę
Obrażenia : złamane serce, martwica nerwów w lewej nodze (nie wszystkich, prawda?)

Rufus Ginsberg Empty
PisanieTemat: Re: Rufus Ginsberg   Rufus Ginsberg EmptyWto Wrz 09, 2014 6:14 pm

Karta zaakceptowana!

Witaj na forum! Mamy nadzieję, że będziesz czuć się tutaj jak u siebie, i że zostaniesz z nami długo. Załóż jeszcze tylko skrzynkę kontaktową i możesz śmigać do fabuły. Nie zapomnij też zaopatrzyć się w naszym sklepiku. Na start otrzymujesz leki przeciwbólowe, butelka alkoholu i morfalina (1 gram). W razie jakichkolwiek pytań pisz śmiało. Zapraszamy też do zapoznania się z naszym vademecum.

Uwagi: Karta jest dobra, czyta się ją szybko i bez żadnych zgrzytów. Na dodatek, nie powiem, Rufus mnie zaintrygował. Choć i odrobinę przestraszył, ale to chyba nic dziwnego Rufus Ginsberg 2194133273 Wyłapałam tylko jeden błąd, który może sobie spokojnie poprawić (karta zostanie otwarta na jakiś czas). Widzisz, rebelia skończyła się w grudniu ubiegłego roku, Rufus nie mógł więc dołączyć do rządu kilka lat po niej ;) Poza tym wszystko jest ok, więc nie zwlekając dłużej życzę Ci udanej gry <3

Powrót do góry Go down
 

Rufus Ginsberg

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Rufus Ginsberg
» Gerard Ginsberg
» Gavin Annesley i Rufus Ginsberg
» Rufus Benjamin Frobisher
» Rufus Benjamin Frobiszher

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Panem et circenses :: Po godzinach :: Archiwum :: Karty Postaci-