Z dawnego Kapitolu, z pracy w redakcji, z przypadkowej bójki na ulicy, z KOLC-a, to dziecko z ADHD jest wszędzie!

Tatuś przyszedł się tylko przywitać.

jakie przywitać?! już niedługo się wprowadzam do Ciebie!

Do jednego z pokojów bez klamek? Zapraszam! Nawet opłacę pobyt. <3

TATO!

Jeszcze nie wiem, co chcę, ale piszę w relacjach, żebyś miała kochaną postać.
Chociaż, jeżeli Charles go zatrudnia, to musi w jakiś sposób go akceptować i znać jego możliwości trochę lepiej niż szary człowieczek.

Jak zamieszkasz u taty to musisz poznać się z jego przeuroczą sąsiadką, Cordelią ;3
A do relacji 'na już' mogę zaproponować Ci Rory, która pracuje w CV i mogłaby chcieć przekierować energię Alexa na pracę, którą chłopak wykonuje. Więc spoko, kopnij w kserokopiarkę, jeśli pomoże Ci to z artykułem na jutro, o.
Mam jeszcze Gerdę, Blaise'a i Ellie, ale na razie nie widzę punktów zaczepienia :<

Adrian, wykroimy dramkę jak zawsze, ale tym razem bez EKHM.
Aga, wyślę Ci pw, bo jakieś pomysły już mi się klarują w głowie, ale muszę to sobie poukładać i połączyć, ale chcemy pozytywy, generalnie wymieszajmy to tak i dajmy dobre znajomości z tymi, którzy z Gerardem mają na pieńku

Chcemy pozytywy <3
W takim razie czekam na PW z knuciem, takie są najlepsze, sasasa.

No cześć, przyszłam po relacje. <3
To tak. Alexander mógł usłyszeć o Cypri podczas 74. Głodowych Igrzysk. Nie poznali się, ale dziewczyna w pewnym stopniu mu imponowała, może nawet trochę się z nią utożsamiał, jako że Cypri trudno było wtedy nad sobą zapanować. Mógł ją też sponsorować, ale poza ciekawością i szczyptą zrozumienia specjalnie nie przejmował się jej losem.

Alexander Amitiel napisał:

naprawdę MAŁO śpi – za dużo koszmarów, za dużo krwi, wreszcie za dużo irytujących go bodźców doprowadza do tego, że woli spacerować nocą po mieście

Hm, hm, tak mi się widzi, że po raz pierwszy mogli się spotkać właśnie podczas jednego ze spacerów Alexa, jakiś czas temu. Chociaż "spotkać" to może za dużo powiedziane, bo tak się zdarzyło, że Cypri przyszła akurat w jakieś upatrzone przez Amitiela miejsce, do którego często się udawał i o którym na dobrą sprawę wiedział tylko on. Nie rozpoznał jej co prawda, ale mógł wpaść w złość, nawrzeszczeć na dziewczynę i wygonić ją stamtąd.
I teraz myślę, że ciekawie byłoby rozegrać takie drugie spotkanie, kiedy Alex już by się zorientował, kim jest Cypri iii ogólnie popchnąć ich relacje w stronę lekko skomplikowanego pozytywu. c:
Co o tym sądzisz? <3

Myślę, że pierwsze spotkanie jak najbardziej za, Alex mógł potem się nawet trochę w Cypri podkochiwać, ale potem ona zniknęła, mogli pokłócić się w parku przy wybuchu agresji z jego strony i teraz faktycznie możemy rozegrać to drugie spotkanie i zobaczysz, co wyjdzie :>
+ Aga, masz pw na Cords

Okej, wszystko pasuje idealnie.

to ja nieśmiało odświeżam, nie dajmy ginąć Alexowi samotnie!

no to może ja coś ten teges Mirką tu poszaleję?

hmmm myślę, że teraz będzie ciężko, bo Alexander trybuci i nie ma kontaktu ze światem zewnętrznym, ale może znali się od czasu jego przenosin z Kwartału i ona kombinowała coś uczuciowo z nim? :>

zawsze mogę Ci jeszcze Jelonka dać
ale pomyślałam o Mirce, bo mi jakoś bardziej pasowała.
to kombinowanie uczuciowo mi pasuje. Z Kwartału mogli się znać, bo ona tam  chodziła do szkoły dzieci uczyć w ramach wolontariatu, czy coś.
Może próbowałaby się dostać jakoś do ośrodka, w jakiś mądry sposób. Bo inaczej to im chyba tylko kontakt telefoniczny by zostawał

edit:

Elajza szuka asystentki, może to by się nadało xd

o, to byłoby super! :> mogliby się znać i mogłaby wspierać Alexa, który porzucił Claire

no, no, taka znajomość ognia z woda trochę.
Więc, gdzie się mogli poznać? Może w redakcji, Mirka jakieś zdjęcia na zamówienie robiła czy coś.
I jak ich relacja ogólnie teraz wygląda. Pomóż, bo ja się gubię, Czemu Clarie zostawił?

mogli spotkać się w redakcji, mógł nawet kojarzyć ją wcześniej z Kwartału, ale to była luźna znajomość, teraz trafił na Igrzyska, bez dziewczyny i przyjaciół, więc naturalnym jest, że będzie szukał kontaktu z Nymirą, może tak być?

może tak być. Jak najbardziej mi pasuje.
Chociaż można to jakoś ciekawej zakręcić.
Może nie przepadali za sobą? Co Ty na to, jakiś rodzaj konkurowania ze sobą w redakcji czy coś, chociaż ona tam tylko na doczepkę zdjęcia przynosiła.
A teraz właśnie bd szukał kontaktu z kimkolwiek i Mirka okaże się nie taka zła.
Albo zostajemy przy twojej wersji, jak chcesz.
Możemy coś zagrać jak chcesz

możemy faktycznie zrobić tak, że nie przepadali za sobą, a tu Nymira okaże się na wagę złota i będzie usiłował ją do siebie przekonać