Historia jakich wiele w tym świecie, w której znajdziemy tonę emocji, bólu i rozczarowań. Javier urodził się i wychowywał w stolicy Panem, czyli Kapitolu. Napawany od dzieciństwa kłamstwami o prawym porządku i bogactwie, o tym że życie składa się z lepszych i gorszych warstw społecznych, jego wysoko urodzeni i zamożni rodzice myśleli, że chłopiec pojmuje świat tak jak oni. Nie było to w sumie dalekie od prawdy. Lubił oglądać śmierć tych wszystkich nastolatków, napawał się ich strachem, czując się bezpieczny w kapitolińskich murach. Miał właściwie wszystko, czego zapragnął. Pieniądze, przyjaciół, pozycję, szacunek. Matthew i Victoria Hughes, czyli rodzice Jav'a sprawowali w Kapitolu funkcję polityczną. Byli dyplomatami do spraw dystryktów. Z tego powodu młody Hughes miał wiele czasu by z mijającymi latami poznać tą drugą, obdartą z uroków stronę życia. Nigdy jednak nie wychylał się poza granicę wyznaczoną przez jego własny rozum. Ważnym elementem jego życia była również młoda dziewczyna, która towarzyszyła mu na każdym kroku jego życia. Szalenie ją uwielbiał, może nawet na swój sposób kochał, a rzeczywistość bez tej osóbki wydawała się nudna i pusta. Była chora, delikatna i wymagała wiecznej opieki. Całkowite przeciwieństwo Javier'a. A że dodatkowo uwielbiała przygody, chłopak podążał przy jej boku i strzegł na tyle ile mógł, niczym największy skarb swojego życia.
Ich beztroski żywot pozostałby pewnie taki do momentu, kiedy nastałaby dorosłość, jednak bańka czarów i sztucznej rzeczywistości prysła wraz z rewolucją, której chłopak niestety się... spodziewał. Wiedział naprawdę sporo, w ukryciu czytając tajne dokumenty rodziców, obserwując ich poczynania i śledząc sytuację polityczną, tak bardzo przed nim skrywaną. Mimo naiwności, był na tyle sprytny, by wszystko odkryć. Dzień w którym wszystko się zmieniło, gdy oczom ukazała się panika, gdy chłopak widział jak jego rodzice siłą są zabierani do getta, gdy zastał pusty dom towarzyszki swego dzieciństwa, był momentem w którym jego świat rozdarł ból rzeczywistości.
Tutaj zaczyna się historia dawnego Kapitolińczyka, który pod fałszywymi danymi ukrył się wśród rebeliantów, cudem ocalały przed wywiezieniem do getta, udając jednego z nich i pozostając na tym samym obszarze zamieszkania, jednak w innym miejscu. Pozbawiony wszystkiego co miał, poznał ból jakim zadręczani byli Rebelianci i próbował go zrozumieć, zyskując wśród nich wielu przyjaciół. W połowie pozostając wierny dawnym ideałom, w połowie rozumiejąc nowy świat i wszystkich tych ludzi, na których żerował Kapitol, stał się osobą rozerwaną pomiędzy dwoma światami, zdając sobie sprawę, że bliskość do obu z nich jest mu obca.
Poznając nowy świat, akta i sprawunki rebeliantów, zaczął pomagać dawnym rodakom w KOLCu, rozpoczynając działalność szpiega. Kryjąc wiele tajemnic i próbując skryć swój ból, rodziło się w nim ziarno goryczy i nienawiści, którą pałał do rebeliantów, którzy zniszczyli jego życie i świat. Efektem było to, że nie do końca pogodził się ze swoją nową życiową sytuacją.
Mijający czas dawał do zrozumienia, że realia nowego Panem nie będą trwały wiecznie. Ludzie zaczęli się zmieniać, jak i wszystko co ich otaczało. Również w tym kręgu był Javier. Nie minęło wiele czasu od momentu w którym pogodził się ze śmiercią przyjaciółki, lecz na tyle dużo by jego mentalność uległa przeistoczeniu. W między czasie wstąpił w szeregi Strażników Pokoju. W końcu zrozumiał, że nie należy do żadnego z dwóch światów jakie istnieją i nigdy do nich nie należał. Wydarzenia na Moon River, upewniły go w nowych przekonaniach. Porzucił to, w co dotychczas wierzył. Nie potrafił żywić przekonania, że wybuch spowodował rząd, bliższe mu były oskarżenia w stronę buntowników, mimo, że byli to jego dawni rodacy. Wydawało się, że rządowy świat do jakiego wkroczył, obrócił go przeciw dotychczasowemu światu, którego był częścią.
Czas jaki spędzał wśród mundurowych, zbliżał go do przekonania, iż ponowna rebelia, zatoczy jedynie koło, a ludzie znów staną w punkcie wyjścia. Szala na jakiej balansował, została przechylona, by Hughes przewrócił swoje życie do góry nogami i podjął nieodwracalne decyzje, wkraczając w nowy świat. Nadszedł czas, by zdobył się na zagranie w swoją indywidualną grę w ogromnym państwie zwanym Panem.