Wiek : 23 Zawód : pani szpieg, hakerka Obrażenia : tabula rasa
| Temat: Eva Magnus Sob Lip 13, 2013 10:57 pm | |
| Eva MagnusGemma ArtertonIMIĘ: Eva NAZWISKO: Magnus DATA URODZENIA: 8 marca 2260 MIEJSCE ZAMIESZKANIA: Dzielnica Rebeliantów ZAJĘCIE: szpiegująca hakerka- Fiona Magnus - mama, zabita podczas rebelii. - Adam Magnus - tata, zabity podczas rebelii.
Eva nie mogła powiedzieć o sobie, że nie była kochana. Jej mama, Fiona, dawała jej to do zrozumienia codziennie. O ile była w domu, w Trzynastce. Pewnego dnia nie wracała do domu... Długo jej nie było. Za długo. Chociaż z dzieciństwa nie pamięta dużo - zabawy z innymi dziećmi, wredne papu do zjedzenia - to wydarzenie utkwiło jej w pamięci jak gwóźdź. Tata długo ją zwodził, dopóki powiedział Evie prawdę: Twoja mama była szpiegiem, kochanie. Utratę mamy bardzo przeżyła. Swój żal przekuła w umacnianie relacji z kochanym tatą. Tylko on jej został, tylko on rozumiał ją i jej ból. Trzy lata później... Taty znowu nie ma. Znowu nie wraca. Co on tyle robi u Coin?! Eva była tym faktem sfrustrowana. To z nią powinien spędzać ten czas, nie z tym babskiem! Znała gadkę o znaczeniu działalności rebeliantów na pamięć, ale to ją nie obchodziło. Chciała po prostu porozmawiać ze swoim ojcem. Pewnego dnia u drzwi pojawiła się sama pani prezydent. Pomimo jej stalowego spojrzenia i dumnej sylwetki, Eva od razu odgadła cel jej wizyty. Jej tata też był szpiegem. I też ją opuścił. Tak samo za wcześnie. To jednak nie był koniec wizyty Almy. Przyszła po nią. Oczywiście, jej wyczyny z wszelkim elektronicznym ustrojstwem nie uszły jej uwadze. Ktoś odciął prąd w połowie pomieszczeń służbowych. Ktoś pozbawił Coin dopływu wody przez tydzień. Wszędzie pojawiało się to samo nazwisko: Magnus. Eva po raz ostatni zrobiła rundkę po swoim mieszkaniu. Wyszła i nigdy do niego nie wróciła, tak samo jak do swojego dawnego życia. Eva odtąd kształciła się w hakowaniu i szpiegowaniu. Jej "szefem i mentorem najwyższym" był tajemniczy Pan L. Chudy jak szczapa, wysoki niczym najwyższa brzoza. Umiejętnościami przebiła nawet jego. Przebiła wszystkich. I do tej pory nikt jej nie przewyższył. Z racji tego, że ze swoich umiejętności zrobiła użytek podczas rebelii, pani prezydent zaproponowała jej przeniesienie się do Kapitolu i zamieszkanie w Dzielnicy Rebeliantów. Magnus zgodziła się. Może tu jakoś się ogarnie z życiem... Ciekawość, otrzymana w pakiecie po rodzicach. Szczerość, która kończy się tak szybko jak zaczynają się rozmowy na temat panny Magnus. Ślepa wiara w swoją intuicję, która jej nigdy nie zawiodła. Minimalnie wybujałe mniemanie o sobie. Stara się działać uczciwie - na tyle, na ile pozwala jej jej profesja. Analizuje wszystko, co przewinie się przez jej ręce. Przecież nigdy nie wiadomo, co i kiedy się przyda. Przed wszystkimi wygadana, żwawa istotka. Tylko jej oczy zdają się mówić, że samotność i smutek doskwierają jej bardziej niż tego chce... - ciągle coś nuci - uzależniona od herbaty - uczy się języków władanych przed powstaniem Panem jako hobby - kocha zimę gdyż nietypowo reaguje na upały - ma białego, futrzastego kotka o imieniu Śnieżynka - ma bliznę na lewym kciuku, pozostałość po skaleczeniu - jej przyjaźń z Vivian Darkbloom zaczęła się od zamknięcia rudej w łazience na czas 18 godzin |
|
Wiek : 21 Przy sobie : czarna, skórzana torba, a w niej: fałszywy dowód tożsamości, mapa podziemnych tuneli, wytrych, medalik z kapsułką cyjanku, nóż ceramiczny, zapalniczka, paczka papierosów, leki przeciwbólowe, latarka z wytrzymałą baterią Obrażenia : złamane serce
| Temat: Re: Eva Magnus Sob Lip 13, 2013 11:05 pm | |
| Witam panią haker, akcept, miłej gry i... hm, chyba będziemy mieć dla Ciebie zadanie. *_* |
|