Wybitny monolog, kochany, ale nie uważasz, że cię odrobinę poniosło?
Może meliski?

Czasem miewam takie momenty.
Wody?
Nie ty jeden. Chociaż... ty jeden.
Urwij, to może przestanie.
Pogoda to ostatnia rzecz jaka mnie obchodzi.
Znajdź sobie normalną pracę, to cię będzie stać.
Chujowo, ale stabilnie.

Możemy rozmawiać na jeden temat na raz, czy to dla ciebie żadne wyzwanie?

Przestań słać mi wiadomości jedna za drugą, bo przysięgam, znajdę cię i uduszę gołymi rękoma.

Co do pracy - ja de facto jestem również kryminalistką, a mam pracę. Wystarczy szukać w odpowiednich kręgach, czasem za głowę pewnej osoby można dostać tyle kasy, że możesz nie robić niczego, oprócz grzebania palcem w dupie przez najbliższy rok.

Btw, jak zrobiłeś to dziwne coś na końcu?

No kurwa, bardzo śmieszne.

No wiesz, tak słyszałam.

Dobrze wiedzieć.
Człowiek uczy się całe życie! :)

Patrz, zrobiłam uśmieszek.