Mortimer Rees - jeden z uczniów Gerdy, na którego dziewczyna obiecała sobie mieć oko i przypilnować, by nie zszedł całkowicie na złą drogę.

Jeżu, gra... śpiewa... Alice musi ją znać! Nawet jeśli miałaby kiedyś, jednak, wybrać się na małą wycieczkę do KOLCa, by to osiągnąć

Mogły się poznać za starych, dobrych czasów bez KOLCa, Gerda mieszkała trzy lata w Kapitolu i muzycznie też na pewno jakoś się realizowała. Jakiś wieczorek jazzowy w pubie? Koncert w niewielkim klubie?
Ale w Kwartale masz Jacka! Daj mi coś.

Toć Alice jest byłą mieszkanką dystryktu ;) Nie mogły się poznać wcześniej.


Jack, Jack... nie mam na niego żadnego pomysłu

No to wpadaj nią do Kwartału i tak właśnie je poznajmy, na jakimś muzycznym czymś, o.
Nad Dżekiem pomyślę i dam Ci znać, ok?

Ok, ok, to się jeszcze zgadamy.

Aga! <33 Damy radę coś z Soneą i Willem? Proszę, proszę! <33

No pewnie, że damy! <333
Z Soneą mogą się niebawem poznać, Gerda będzie chciała załatwić sobie jakiś występ w Violatorze, czy cokolwiek i panna Hastings może załatwiać z nią formalności.
Albo mogą znać się już jakiś czas, bo Chefsiba (starsza Kapitolinka którą opiekowała się Gerda) mogła być sąsiadką Hastingsów? Albo jeszcze coś innego?
A czy Will ma jakieś KOLCowe psiapsióły? Jeśli nie to mogą się z Gerdą wspierać, a wszystko to mogło się zacząć od jakiejś drobnej wymiany, fajki za pomarańcze, czy coś takiego.
Co myślisz? :D

<3333333333333
Co do Sonei, możemy to nawet połączyć- ze względu na to, że mieszkały blisko siebie, na pewno mogły się widywać, i, co za tym idzie, w pewien sposób kojarzyć. Sonea pewnie szanowałaby Gerdę za to, że jest taka dobra i kochana, więc kiedy zobaczyła ją w KOLCu, mogła chcieć jej pomóc. I tutaj mamy już propozycję śpiewu w Violatorze, Sonea mogłaby jak najbardziej pomóc jej z formalnościami, żeby załatwić to jak najszybciej. Co Ty na to? <33
I w ogóle- Chefsiba. Harry Potter and the Half-Blood Prince, prawda? :D
O, byłabym jak najbardziej za, jeśli chodzi o Willa, bo on bardzo potrzebuje przyjaciół. Mogliby być dla siebie jak rodzeństwo, i ogólnie... aww. <33

Zaraz obie dostaniemy cukrzycy, ale dawno już się tak nie szczerzyłam do monitora! <33
Połączenie tego jest super i Sonea jako silna, twarda znajoma byłaby dla Gerdy na pewno dobrym wzorem. I oczywiście, że to z HP, aww, wiedziałam, że to odgadniesz! *u*
O, tak, tak, starszy brat i przyjaciel, we dwoje się nie zgubią, będą się uzupełniać i w ogóle nie mam już słów, wszystko jest cudownie!

Oo, w końcu jakiś Potterhead, chlip, zaczynałam się martwić, że jestem jedyna! Aaa, jak cudownie, to super, i też się szczerzę do monitora, cukru nigdy nie za dużo! <3333333

EJ, to ja też chcę cwelki.

Jak Will to też Lucy musi gdzieś tu być, awww. Chociaż ja bym była za ciekawą relacją dwóch zazdrosnych pseudo siostrzyczek, hm. HM.

Mathias też chce tu być, ale mi już brakuje na niego pomysłów. ._.

Kama, gratuluję, post numer 20000

I właśnie miałam iść do Lucy coś wyżebrać, ale skoro już tu jesteś... Gerda może być zazdrosna na zasadzie 'Ej, ona pracuje w Violatorze, z kim Ty się zadajesz, Will?', ale jest za dobrą duszką na jakieś hejcenie, więc do catfightu raczej nie dojdzie :D

Z Mathiasem? Pogadamy, jak wyjdzie z więzienia ;p
Albo... czy on przypadkiem nie rozrabiał kiedyś w okolicy szkoły?