Wiek : 20 Zawód : Płatny zabójca, Fałszerz Przy sobie : talizman z napisem: in articulo mortis, scyzoryk wielofunkcyjny, nóż ceramiczny, zestaw mini bomb dymnych, karty do gry, zwiększenie szansy na powodzenie podczas walki wręcz, zwiększenie szansy na skuteczną obronę, celność, (w plecaku) półtoralitrowa butelka wody, śpiwór, latarka, lokalizator, krótkofalówka, zapasy jedzenia, apteczka pierwszej pomocy
| Temat: Anden Gaither Nie Lut 02, 2014 3:08 pm | |
| Anden GaitherMatt LanterIMIĘ: Anden NAZWISKO: Gaither DATA URODZENIA: 06.07.2263 (20 lat) MIEJSCE ZAMIESZKANIA: KOLC ZAJĘCIE: Zabójca, Fałszerz, Sabotażysta Emmett Gaither Do ludzi jego pokroju społeczeństwo się dostosowuje, ze strachu. Mnie jednak nikt nigdy nie nauczył się bać, pewnie dlatego byłem obiektem jego nienawiści. Całą swoją złość wyładowywał na mnie. Proszę bardzo jestem gotowy na cios, lecz i tak mnie nie złamiesz. Marley Gaither Dobra kobieta, wzorowa matka stawiająca swe potrzeby na szarym końcu. Jej smutne, ale jakże dobre oczy prawie zawsze bywały otoczone czerwonofioletowymi sińcami. Kocham Cię mamo. Thomas Gaither Mój starszy brat, między nami była różnica trzech lat. Oboje byliśmy bardzo podobni, co niejednokrotnie wykorzystywaliśmy. Dogadywaliśmy się niezwykle dobrze, istniała między nami silna więź. Nasza relacja mogła zaważyć na mojej mieszanej orientacji.
Chcesz poznać moją historię? Dobrze, wymyślę taką specjalnie dla Ciebie… Bóg stworzył niekontrolowanego chłopca bez ojca, którym byłem ja. Od najmłodszych lat wiedziałem jak smakuje moja krew oraz jak bolą połamane żebra. Ten koszmar zgotował mi Emmett, który nigdy nie przebierał w środkach przecież można bić tym, co akurat jest po ręką. Nie nazwę go ojcem, bo z tym wiąże się pewna odpowiedzialność, do której najwyraźniej nie dorósł. Szkoła była swego rodzaju publicznym czyśćcem. Mieliśmy tam małą paczkę - ja i dwóch równych kumpli. Cóż, korzystaliśmy z każdej okazji na ucieczkę z domu, lub lekcji. Trzymaliśmy się zawsze razem, imprezowaliśmy i naprzykrzaliśmy się społeczeństwu. O różnych zabawach dozwolonych od osiemnastki lub całkowicie nielegalnych już nie wspomnę. Złe towarzystwo? Nie, wybawienie. Nic nie trwa wiecznie, a najlepsze chwile z reguły trwają najkrócej (mam na myśli powroty do domu). Marzyłem o ucieczce, ale jednak miałem serce i nie potrafiłbym wybaczyć sobie tego, że zostawiłbym rodzinę samą z Emmettem. Nikt z nich nie zasłużył na taki los, ja to inna sprawa. Za moją sprawą trafił do więzienia, to pewnego rodzaju zemsta z mojej strony, skoro nie udusiłem skurwiela gołymi rękami. Miałem wtedy czternaście lat i opuściłem dom, aby pomóc mamie i bratu w jedyny znany mi sposób – kradnąc. Wszystkiego nauczyłem się sam, choć przyznam szczerze trenowałem już wcześniej różne sztuki walki z kumplami. Stawałem się z dnia na dzień coraz sprawniejszy tym samym okrywając swoje imię złą sławą. Przez najbliższych zostałem uznany za zaginionego i zmarłego, ale w rzeczywistości lekarstwa i najpotrzebniejsze przedmioty przekazywałem rodzinie za pośrednictwem Thomasa, który jako jedyny znał moją tajemnicę. On żył dla mnie, to przyszywany ojciec, którego nigdy nie miałem. Wiedział o mnie wszystko i oczywiście nie popierał moich wybryków, ale trzymał język za zębami. Mówił mi ‘masz w sobie anioła do ścigania zła‘, był mądrzejszy od Was wszystkich razem wziętych i nigdy nie moglibyście wydać jego bogactwa. Pamiętam jak wtedy wybiegł zza ulicy mając na ogonie kilkunastu strażników. Byli przekonani, że to właśnie mnie ścigają, a tymczasem udało mi się zbiec w przeciwnym kierunku. Widziałem trzy strzały w jego głowę, do dziś mi się śnią, każdy z osobna. To nie książka, tutaj na kilka chwil przed śmiercią nie doświadczysz sensu istnienia, ani jakiegokolwiek oświecenia. Dobrze wiem, co chciałby mi wtedy powiedzieć, lecz nie powtórzę tego. Umiałbyś się poświęcić jak on? Wątpię. Śmierć zbiera krwawe żniwa, musisz mi uwierzyć na słowo, bo nie chciałbyś tego przeżyć. Następne tygodnie zabrały ze sobą moją matkę. Nie wiem jak umarła, właśnie wtedy byłem w Violatorze z pewną dziewczyną. Mówcie co chcecie, może seks bez miłości to puste doświadczenie, ale wśród pustych doświadczeń to jedno z najlepszych. Nasza paczka również zmniejszyła się o jednego - zaćpał się na śmierć. Teraz jedyne co mam to gang. Nauka zabijania przyszła z czasem, zadomowiła się we mnie. Pozbawiam życia z taką łatwością, że przestałem już wieki temu liczyć trupy. Dokonam egzekucji na twoich bliskich i nie łudź się, że odpłacisz mi tym samym - zostałem pozbawiony słabych punktów. Wyeliminowało je samo życie, chciało mi pomóc, abym przestał się gubić. Stwierdziło, że nie dam rady pogodzić obowiązków związanych z gangiem oraz nieudolnej pomocy rodzinie.
Nie mam własnej osobowości, zatraciłem ją kilkadziesiąt kłamstw temu, gdy wyzbyłem się słabości. Mogę być, kim zapragniesz. Jeśli jednak wierzyć wcześniejszej historii jestem indywidualistą. Tylko nieliczni wiedzą jak do mnie dotrzeć. Nie myślę schematycznie, nie poznałem znaczenia strachu - taki się po prostu urodziłem. Jestem mocno wycofany, mam wiele twarzy, które pokazuję przed światem. To kim będę zależy od tego w jakich okolicznościach mnie poznasz. Spójrz w muszkę pistoletu - już wiem o tobie wszystko. ✔ bardzo szybko biegam oraz najlepiej wspinam się po budynkach, ✔ mam dar do zapamiętywania szczegółów oraz nauki nowych umiejętności, ✔ biseksualny, ✔ kilkukrotnie byłem bliski popełnienia samobójstwa, ✔ jestem oburęczny, ✔ kieruję się zasadą "cel uświęca środki", ✔ znam kilkanaście metod uśmiercenia bez użycia broni,
Ostatnio zmieniony przez Anden Gaither dnia Czw Lut 27, 2014 8:55 pm, w całości zmieniany 17 razy |
|
Wiek : 26 lat Zawód : #Mathias Przy sobie : kapsułka cyjanku wszyta w kołnierz, rewolwer, miljon ton heroiny i jakieś podróżne ciuszki Znaki szczególne : #Mathias Obrażenia : #Mathias
| Temat: Re: Anden Gaither Nie Lut 02, 2014 3:52 pm | |
| - Cytat :
- Obecnie jest jednym z najbardziej poszukiwanych przestępców w KOLCu. Nigdy nie zabił żadnego człowieka, ale też nigdy nie pozostawił po sobie żadnych śladów. Strażnicy pokoju nie wiedzą nic na jego temat, ponieważ Anden doskonale maskuje swoje odciski palców. Jest chodzącą zagadką, lecz w oczach obywateli Kwartału pozostaje wzorem. Sami również nie znają tożsamości chłopaka, ale daje on im wolę walki. Wiedzą, że póki ich „wybraniec” jest na wolności bunt ma sens.
W Kwartale jest masa złodziei czy ludzi, którzy robią coś nielegalnego. Jest to względem wielu innych przestępstw (jak zamachy, które miały miejsce na forum) marnym wyczynem. Na miano "wybrańca" lub kogoś kto "daje nadzieję" trzeba zasłużyć fabularnie, wykazać się w grze, dlatego prosiłabym o gruntową edycję tego fragmentu. |
|
Wiek : 20 Zawód : Płatny zabójca, Fałszerz Przy sobie : talizman z napisem: in articulo mortis, scyzoryk wielofunkcyjny, nóż ceramiczny, zestaw mini bomb dymnych, karty do gry, zwiększenie szansy na powodzenie podczas walki wręcz, zwiększenie szansy na skuteczną obronę, celność, (w plecaku) półtoralitrowa butelka wody, śpiwór, latarka, lokalizator, krótkofalówka, zapasy jedzenia, apteczka pierwszej pomocy
| Temat: Re: Anden Gaither Nie Lut 02, 2014 3:56 pm | |
| Może teraz bardziej pasuje? :D |
|
Wiek : 26 lat Zawód : #Mathias Przy sobie : kapsułka cyjanku wszyta w kołnierz, rewolwer, miljon ton heroiny i jakieś podróżne ciuszki Znaki szczególne : #Mathias Obrażenia : #Mathias
| Temat: Re: Anden Gaither Nie Lut 02, 2014 4:02 pm | |
| Chyba nie mam nic do dodania, a więc pozostaje mi tylko zaakceptować i życzyć miłej gry. < 3 |
|