|
| Autor | Wiadomość |
---|
Wiek : 27 lat Zawód : wiceprezes Godson Industry Przy sobie : paczka papierosów, zapalniczka, Znaki szczególne : chłodne spojrzenie, papieros w ustach, garnitur - brak krawata Obrażenia : brak
| Temat: Desmond Sro Cze 10, 2015 2:42 pm | |
| |
| | | Wiek : 30 Zawód : Wiceminister Finansów i Skarbu Państwa Przy sobie : Dokumenty, klucze, telefon, drobne, cygaro, zapalniczka Znaki szczególne : Blizna na prawym policzku.
| Temat: Re: Desmond Sro Cze 10, 2015 4:11 pm | |
| No siemka, przyszły szwagrze! Sytuacja trochę się nam chyba zmienia, skoro Desmond nie jest wiceministrem, więc... Teraz jeśli Desmond będzie dokuczał siostrze, Cass już nie będzie profesjonalnie uprzejmy. Wyczuwam możliwości soczystej relacji! Ale! Ale! Ustalmy może jakąś przeszłość dla Panów? :D Cassian studiował zarządzanie, mogli mieć zajęcia w tym samym budynku, to pierwsze. Drugie, bywał na salonach, a jeśli Desmon próbował się obracać w lepszym towarzystwie mogli na siebie trafić. Niejednokrotnie. Więc pytanie, czy chcemy to jakoś wykorzystać? Ponadto to, mogę Ci podrzucić jeszcze resztę moich postaci. C : Nicole, która jest fotografem w Capitol's Voice. Może miałaby się pojawić u Desmonda zrobić mu jakieś zdjęcia do jakiegoś artykułu? :D A może poznali się gdzieś na mieście? Choć Nicky raczej stara się nie zwracać na siebie uwagi, drobne to i delikatne stworzenie, dość radosne przy tym i może ten uśmiech przyciąga spojrzenie. Mogli na siebie wpaść przez przypadek? Albo może poprosiła go w sklepie o podanie towaru z półki, a potem próbując mu podziękować za pomoc zalała go jakimś słowotokiem? Jest jeszcze Jack. Niewiele młodszy (ledwo o 2 lata), Kapitolińczyk z krwi i kości, nie miał ogółem za lekkiego życia. Może mieszkali razem na tej samej dzielnicy po przeniesieniu się przez Desmonda i jego matkę? Mogli być nawet sąsiadami. Poza tym... tutaj przy okazji tworzy mi się w głowie inny pomysł, ale to zależy czy masz ochotę na małą dramę. Jeśli masz napiszę na pw, wystarczy tylko słowo! |
| | | Wiek : 27 lat Zawód : wiceprezes Godson Industry Przy sobie : paczka papierosów, zapalniczka, Znaki szczególne : chłodne spojrzenie, papieros w ustach, garnitur - brak krawata Obrażenia : brak
| Temat: Re: Desmond Sro Cze 10, 2015 6:44 pm | |
| Witam, witam. Pozycja wiceministra nie była odpowiednia do wieku, zresztą praca w firmie biologicznego ojca jest lepiej uzasadniona. Bo w sumie 27 lat i już taka kariera polityczna… No w każdym razie to mi się lepiej ze sobą zgrało. Tak, profesjonalne uprzejmości możemy sobie darować. Jeszcze nie wymyśliłam w jaki sposób Desmond chce uprzykrzyć życie siostrze, więc na tę chwilę nie bardzo możemy ustalić poziom nienawiści między nimi. W każdym razie Desmond raczej nie miał z nią osobistego kontaktu. Więc chyba rzeczywiście lepiej na razie skupić się na ich przeszłości. Daxon jako młody chłopak pojawiał się na salonach, po rozwodzie przestał, mógł co najwyżej obracać się pośród aktorów teatralnych, póki matka nie straciła posady. Ale właśnie w okresie studiów mogło się to zmienić. Desmond zawsze był najlepszy, Maeve nakreśliła to już ładnie u siebie w kp, więc tego nie naruszałam. Taki zdolniacha, więc go pewnie zabierali na różne konferencje, spotkania itp. Tam owszem mogli się poznać. Ale czy bez wtrącania w to Maeve, od razu by się znienawidzili? Sama nie wiem. Ja bym to zrobiła tak: Panowie mogli się polubić. Mieli wspólne tematy, może razem popijali whisky podczas różnych rozmów i zerkali na kelnerki. Przez rebelię mogli stracić kontakt. A kiedy Desmond dowiedział się, że jego dobry znajomy chce poślubić jego siostrę, wkurzył się jeszcze bardziej i mógł poczuć się zdradzony przez Cassa. To pewnie jeszcze zaostrzyłoby ich konflikt.
Co do reszty: Nicole – możemy właściwie połączyć obie twoje sugestie! Mogli poznać się przypadkiem. Właśnie gdzieś w sklepie lub na ulicy (Desmond mógł choćby zauważyć, że coś wypadło jej z kieszeni i zwrócić). Mogła mu nawet wpaść w oko i zdecydował się od razu zarosić ją na kawę, ale ta odmówiła, co nieco go zdenerwowało i po prostu odeszła. Po jakimś czasie przyszła do niego, by zrobić mu parę zdjęć. Pewnie od razu ją poznał, ale co z tego wynikło?
Jack – sąsiedzi za młodu mi pasują – no powiem coś więcej, jak mi wyślesz to tajemnicze pw z pomysłem, bo mnie zaintrygowałaś, no.
|
| | | Wiek : 30 Zawód : Wiceminister Finansów i Skarbu Państwa Przy sobie : Dokumenty, klucze, telefon, drobne, cygaro, zapalniczka Znaki szczególne : Blizna na prawym policzku.
| Temat: Re: Desmond Sro Cze 10, 2015 6:56 pm | |
| Hihihi, zaostrzenie konfliktu w ten sposób bardzo mi się podoba. <3 W każdym bądź razie, ostrzegam jedynie, że ze strony Cassa, nawet w dawnych latach na przyjaźń nie można było liczyć, w sumie, nawet jakoś na wielkie kumplowanie się, bo on raczej nie jest wylewny w kontaktach z ludźmi, ale wypicie czegoś czasem razem..? Czemu nie! :D I w sumie patrząc na jego przyszłość z tym obczajaniem też średnio, ale no, mógł ironicznie komentować zainteresowanie Desmonda, o. Nicole, o, to mi pasuje! :D Jak najbardziej! Niech sobie pogadają po jakimś czasie, a co. :d A założymy, że ile czasu minęło od tego spotkania na mieście/w sklepie? A co do Jacka, pw niedługo przyjdzie! |
| | | Wiek : 31 lat Zawód : wiceminister Kultury & bizneswoman Przy sobie : klucze, dokumenty, telefon, nóż motylkowy. Obrażenia : złamany kręgosłup moralny, początki leukopenii
| Temat: Re: Desmond Sro Cze 10, 2015 7:29 pm | |
| No cześć W przeszłości na pewno mieli okazję się poznać, bo Cori bywała na bankietach no i ojczym Desmonda kiedyś nawet płacił za jej towarzystwo. Wybitnie jej się to nie podobało, więc pewnie nie była pozytywnie nastawiona do ludzi, których spotykała po drodze. Gdy Des na studiach poznał się bliżej z Cassianem, właściwie niewiele mogło ją to interesować, ale skoro sprawił, by Nestor Blackwood szybko znalazł się w Dwunastce, no to pewnie wysłałaby mu jakąś drogą whisky, bo i w jej interesie to leżało, by pozbywać się takich Nestorów właśnie. I teraz dochodzimy do punktu kulminacyjnego, a mianowicie niechęci do Mejw. Corinne wybitnie nie podoba się fakt, że Maeve zostanie żoną jej brata, więc co powiesz na jakieś połączenie sił i uprzykrzenie jej życia? ;> Już widzę ten rodzinny obiad, przesiąknięty sarkazmem i ironią, ach <3 Mam jeszcze kilka postaci, ale na razie nie widzę punktów zaczepienia. Może to ze zmęczenia, ale gdybyś chciała coś z Cordelią, Rory albo Blaisem to pisz <3 |
| | | Wiek : 27 lat Zawód : wiceprezes Godson Industry Przy sobie : paczka papierosów, zapalniczka, Znaki szczególne : chłodne spojrzenie, papieros w ustach, garnitur - brak krawata Obrażenia : brak
| Temat: Re: Desmond Sro Cze 10, 2015 9:22 pm | |
| Cass - jasne, tak może być. Nicole - ale uznajemy, że wydarzyło się tylko przypadkowe spotkanie na mieście? Może dwa/trzy miesiące temu? A na PW ci na spokojnie odpiszę. Corinne - lubię to imię Desmond również nie pałał sympatią do Nestora, a whisky z pewnością by nie pogardził! Połączenie sił też mi pasuje! Nie wiem czy Desmond i Corinne polubią się, wydaje mi się, że będzie to po raczej na zasadzie: wróg mojego wroga jest moim wrogiem - wiesz, co mam na myśli. |
| | | Wiek : siedemnaście Zawód : studentka, celebrytka, mścicielka Przy sobie : zapalniczka, scyzoryk wielofunkcyjny, medalik z małą ampułką cyjanku w środku, odtwarzacz mp3, gaz pieprzowy, para kastetów, dokumenty, klucze i telefon. Znaki szczególne : i'm cordelia fucking snow, who the fuck are you? Obrażenia : wypadają mi włosy, ale od czego są peruki?
| Temat: Re: Desmond Sro Cze 10, 2015 9:38 pm | |
| Wiem i bardzo mi się to podoba, niejednoznaczna znajomość, będzie ją przyjemnie rozwijać :)) |
| | |
| Temat: Re: Desmond | |
| |
| | | |
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|