| Temat: Jake Moore Czw Lut 06, 2014 4:32 pm | |
| Jake MooreZayn MalikIMIĘ: Jake Alexander NAZWISKO: Moore DATA URODZENIA: 23 12 2262 MIEJSCE ZAMIESZKANIA: KOLC ZAJĘCIE: Fałszerz/przemytnik - Desmond Moore – Ojciec i głowa rodziny. Relacje z nim Jake miał…dość chłodne. Mężczyzna odnajdywał się w starym ładzie, był zwolennikiem prezydenta Snowa i luksusu, jaki dzięki niemu miał. Nigdy nie był skory do rozmów, skąd mają niemal wszystkie przedmioty, dzięki, którym ów luksus jest możliwy. Zwykle miał dość ciętą rękę wobec swojego najstarszego syna. Zmarł w tajemniczych okolicznościach. - Amarie Moore – Matka, kobieta opiekowała się rodziną. Nie miała jasno wyklarowanych przekonań wobec polityki, a więc tak naprawdę chciała utrzymać wobec tych spraw dystans, zajmowała się domem i dziećmi. Odebrała sobie życie jako jedna z pierwszych po zmianie władzy. - Kelsey Moore – Młodsza siostra. Jest oczkiem w głowie dla Jake’a, chłopak stara się zapewnić jej jak najlepszy byt i opiekuje się nią niczym dobry ojciec, choć jest jedynie jej bratem. Dziewczyna cicha, inteligentna przede wszystkim spostrzegawcza. Desmon i Amarie poznali się na jednym z wielu organizowanych bankietów w Kapitolu, oboje pochodzili z dość zamożnych rodzin, którym znajomość dzieci jak najbardziej odpowiadała, doszło nawet do tego, że zaaranżowali ślub tej dwójce. Całe szczęście, że między tą dwójką zdążyło już wykiełkować jakieś uczucie. Ich życie może nie było usłane różami, może nie mieli tyle gotówki ile inni, ale byli szczęśliwi, przynajmniej do momentu pojawienia się na świecie ich pierwszego dziecka, Jake’a. Desmon wolał, by urodziła się córka, co później dawał do zrozumienia na każdym kroku. Od najmłodszych lat relacje Jake’a i jego ojca były chłodne, poprawiły się nieco dopiero, gdy na świecie pojawiła się Kelsey, młodsza siostra Jake’a. Niestety wtedy Jake był już dość dużym chłopakiem i większość dnia spędzał poza domem, potrafił zająć się sam sobą, poza tym w tamtym czasie w Kapitolu dominował luksus i przepych. Czas poza domem spędzał z przyjaciółmi, co prawda nie zawsze zajmowali się legalnymi rzeczami, ale… jak to młodzi chłopcy najczęściej zajmowali się tym, czym nie powinni, w końcu gdzieś Jake nauczył się podrabiać dokumenty i podpisy, bądź też nauczył się przenosić przedmioty tak, by nikt tego nie zauważył. Był w tym całkiem dobry. Jake został wychowany głównie przez swoją matkę, która stroniła od polityki, a więc i on starał się w to nie mieszać. Nie był wielkim zwolennikiem prezydenta Snowa, ale nie był też zwolennikiem tego, co stało się później, tej całej rebelii, wolał trzymać się od tego wszystkiego z dala. Dzień, w którym nastąpił przewrót chłopak zapamięta na całe życie. Wszystko, do czego mimowolnie przyzwyczaił się zostało mu odebrane, wszystko… młody Moore nie podejrzewał, że prócz zmiany władzy zmieni się jego życie, a to zmieniało się z dnia na dzień. Najpierw zniknął jego ojciec, aczkolwiek nie rozpaczał z tego powodu. Nie spodziewał się jednak, że niespełna dwa tygodnie później znajdzie ich własną matkę dyndającą na kawałku liny pod sufitem. Chłopak próbował ją ratować, ale było za późno… tamtego dnia został sam z tym wszystkim, w dodatku w ten sposób musiał się zaopiekować siostrą, ponieważ nie miał żadnego kontaktu z własnymi dziadkami. Od tamtej pory łapie się różnych prac, by zapewnić siostrze jako takie przetrwanie i życie, z każdym kolejnym dniem przekonuje się coraz bardziej o tym, że urodził się w złym miejscu, w złym czasie. Na pierwszy rzut oka wygląda na niedostępnego typka, trzymającego wszystkich na pewien dystans od siebie, ale tek naprawdę to niepoprawny romantyk, który prawie cały czas chodzi z głową w chmurach. Marzy o idealnej miłości, ale coraz bardziej nie jest pewny ani siebie, ani tego, że kiedykolwiek będzie mu to dane. Z drugiej strony czasem pokazuje się od innej oblicza, jak każdy ma pozytywną stronę swojej natury. Jest optymistą. Na świat patrzy przez różowe okulary, często się śmieje, jego śmiech i optymizm bywa zaraźliwy. Wydaje się być zawsze pogodnym chłopakiem, który nie przejmuje się niepowodzeniami oraz twardo idzie przez życie z wysoko podniesioną głową. W rzeczywistości jednak jest on bardzo zagubionym chłopcem, który nie potrafi odnaleźć się w tym świecie. To bardzo wrażliwy osobnik i naprawdę łatwo go zranić. Jednak, gdy do tego dojdzie, stara się tego nie pokazywać, nie obarczać ludzi swoimi problemami. Woli przywdziać udawany uśmiech, wysilić się na kilka miłych słów, by chwilę później w samotności zapalić papierosa i uciec od świata poprzez muzykę. Od zawsze mu pomagała w trudnych chwilach. Mimo wszystko Jake lubi przebywać z ludźmi. To raczej towarzyska osoba. Właśnie w ich towarzystwie się otwiera. Staje się zupełnie inną osobą. Poza tym jego nie da się nie lubić. To naprawdę uroczy chłopak. Czasami bywa zbyt infantylny i ciekawski. Wszędzie go pełno, wszędzie musi dodać swoje trzy grosze, gdzieś się wcisnąć. Ale i tak by tego nie zrobili, przecież to takie kochane stworzonko jest. Jake jest otwarty na nowe znajomości. Zresztą bardzo lubi poznawać ludzi i nie ma przy tym żadnych oporów. Jako przyjaciel jest bardzo oddany. Kiedy ktoś obrazi jego bliskich, od razu interweniuje. Jeśli im podpadniesz, on tak łatwo nie odpuści, nie łudź się. Broni ich wtedy zawzięcie, a że jest bardzo uparty, to nie odpuszcza. Och tak, Jake jest naprawdę uparty! Choćby i tak nie miał racji, on tak łatwo się nie podda. Poza tym to bardzo inteligentny chłopak. Zawsze był bardzo ambitny i nie lubi, kiedy coś mu nie wychodzi. Z jego twarzy nigdy nie schodzi uśmiech. Tylko niekoniecznie jest on prawdziwy. Jake jest niezwykle skomplikowany. Trudno go rozgryźć. Z całą pewnością nie można powiedzieć o nim, że jest jakimś ciapciakiem, kiedy ma swoje zdanie i wie, że ma racje broni go, broni do upadłego, ale potrafi przyznać się do błędu, jeśli ktoś mu go udowodni. Charakterek to on ma niezły i nie da sobie w kasze dmuchać... i taki rzeczywiście jest, nie lubi kiedy ktoś próbuje nawet wejść mu na głowę, a jeśli ktoś próbuje, spotyka się z wyjątkowo brutalnym sprowadzeniem na ziemię. Dość często, jeśli kończy się to jakąś bójką, lub "męską" wymianą zdań, nigdy nie unika tego typu rzeczy, w jego mniemaniu wtedy okazałby słabość. Zdecydowanie też sam nie wywołuje bójek, nie lubi tego, ale po prostu się broni. Jest zmienny jak liść targany na wietrze, raz potrafi się uśmiechać, a wystarczy jedno złe słowo, jeden zły gest żeby zmarkotniał i zamilkł, często jest temu winna jedna chwila, a większość ludzi tak naprawdę nigdy nie wiedziała, o co chodzi. Wszystko o nim wiedzieli jedynie jego przyjaciele, a tych jak na złość miał niewielu, albo to i dobrze. Nigdy nie szukał ich na siłę. Podchodzi do świata z ciekawością dziecka, ale niełatwo go czymkolwiek zaskoczyć, żeby on w coś uwierzył musi się o tym przekonać na własnej skórze. Co najważniejsze nie lubi i nie szanuje kłamców. Mocno związany z rodziną. Co do rodziców - nigdy o nich nie rozmawia. Nie jest też sztywniakiem, po prostu jest normalnym, cichym gościem, który robi to, co uważa za słuszne, nie narzekając na prawo i lewo, sam nie wie, w czym narzekanie może pomóc. Jako dziecko często przeprowadzał się z rodzicami, w dzieciństwie nie miał przyjaciół, być może, dlatego w tej chwili trudniej mu jest nawiązać jakąś czysto koleżeńską relację bez podtekstów, (jeśli chodzi o kobiety). Z mężczyznami nie ma problemu by dogadać się, w końcu to idealny kumpel żeby wyjść wieczorem do baru. *Zawsze ma przy sobie zdjęcie matki, z którą był silnie związany emocjonalnie. *W swym życiu miał moment, w którym otwarcie twierdził, że nienawidzi swojej matki za to, że zostawiła go samego z siostrą. *Śpioch, jakich mało, ciężko wyciągnąć go z łóżka, a kiedy jest zmęczony potrafi zasnąć na stojąco. *Wygląda na starszego niż jest, zmartwienia dodają mu lat. *Swego czasu palił nałogowo papierosy, a teraz odczuwa boleśnie ich brak. *Odkąd mieszka w kolcu miewa koszmary, w snach widzi swoją matkę dyndającą na linie, w końcu kobieta powiesiła się. *Jest niezwykle opiekuńczy wobec swojej siostry, traktuje ją jakby była jego córką, jego oczkiem w głowie. *Szybko uczy się nowych umiejętności, jest spostrzegawczy i to działa na jego korzyść. *Jest w stanie zabić każdego, kto zagrozi jego siostrze. *Jest w gorącej wodzie kąpany, czasem podejmuje pochopne decyzje, jak widać do tej pory jednak wychodził z nich obronną ręką. *W starym Kapitolu mógł oddawać się swojej pasji…muzyce teraz nie ma jednak dla tego czasu, ani głowy. *Jego ciało zdobią liczne tatuaże, tylko on zna ich sens.
Ostatnio zmieniony przez Jake Moore dnia Czw Lut 06, 2014 9:24 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Wiek : 31 Zawód : redaktor naczelny CV Przy sobie : paczka papierosów, zapalniczka, prezerwatywa Obrażenia : tylko psychiczne
| Temat: Re: Jake Moore Czw Lut 06, 2014 9:18 pm | |
| Dodałem kilka przecinków, poprawiłem imię z Kevina na Jake'a oraz kilka literówek. Pamiętaj o tym, żeby stawiać spacje po wielokropku, przysłówki odprzymiotnikowe piszemy łącznie. Staraj się zmieniać spójnik i na jakiś inny. To tyle spraw czysto-technicznych. :> Jeśli poprawisz charakter, to będzie akcept. Napisane jest, że lubi marudzić, a potem, że nie rozumie marudzenia. - Cytat :
- Maruda z niego taka, że jego znajomi niekiedy mają ochotę go udusić.
- Cytat :
- Nie jest też sztywniakiem, po prostu jest normalnym, cichym gościem, który robi to, co uważa za słuszne, nie narzekając na prawo i lewo, sam nie wie, w czym narzekanie może pomóc.
Przyjrzyj się temu jeszcze raz. Usuń, dopisz po prostu - przeredaguj! <: |
|
Wiek : 31 Zawód : redaktor naczelny CV Przy sobie : paczka papierosów, zapalniczka, prezerwatywa Obrażenia : tylko psychiczne
| Temat: Re: Jake Moore Sob Lut 08, 2014 4:06 pm | |
| Teraz jest już sens. Akceptuję i życzę bardzo miłej gry. Nie uciekaj od nas. :> |
|