IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Zapiski Blejza

 

 Zapiski Blejza

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
the leader
Blaise Argent
Blaise Argent
https://panem.forumpl.net/t1110-blaise-argent
https://panem.forumpl.net/t2291-blejz#31637
https://panem.forumpl.net/t1332-blaise-argent
https://panem.forumpl.net/t2001-zapiski-blejza
https://panem.forumpl.net/t1338-blaise
https://panem.forumpl.net/t1447-blaise-argent
Wiek : 31
Zawód : przedstawiciel Dystryktu 7, śledczy w stopniu oficera
Przy sobie : paczka papierosów, telefon komórkowy, broń + magazynek (15),
Znaki szczególne : kilkudniowy zarost.
Obrażenia : częste bóle brzucha

Zapiski Blejza Empty
PisanieTemat: Zapiski Blejza   Zapiski Blejza EmptyNie Mar 23, 2014 5:34 pm

Jak zostałem oficerem?



Blaise Argent nienawidził Igrzysk, ale początkowo nie wychylał się przed szereg. Dorastał w Dystrykcie Siódmym, gdzie dzieci już od małego były przyuczane do pracy, którą dość szybko rozpoczynały. Czynnik ten pozwalał im zazwyczaj przetrwać pierwszą fazę rzezi na Arenie, jednak wciąż nie mogli równać się z Zawodowcami. Bracia Blaise’a zostali wylosowani w momencie, gdy on z powodu wieku nie mógł już ich zastąpić. Obaj zginęli w następujących po sobie Igrzyskach, a Argent poprzysiągł zemstę na systemie, który odebrał mu rodzinę.

Zaczęło się od haseł wypisywanych farbą na murach, początkowo robił to sam, ale już po kilku miesiącach udało mu się zebrać liczną grupkę zainteresowanych pewnym rodzajem ruchu oporu. Przechwytywanie transportów z Kapitolu, polowanie na groźniejszych Strażników Pokoju i przekupywanie tych łagodniejszych – to wszystko pobudzało go do życia, nie chciał siedzieć bezczynnie, działał. Gdyby nie dowiedział się o Trzynastce i nie uwierzył opowieści o niej, zapewne wszystko potoczyłoby się inaczej, ale oto odezwał się do niego ktoś z tamtejszego dowództwa i Blaise stanął na czele ruchu oporu w Siódemce. Znał lasy jak własną kieszeń, dlatego partyzantka szła im wyśmienicie, rozmaite zasadzki i akcje dywersyjne kończyły się powodzeniem. Gdy nadeszło powstanie, Dystrykt był już gotowy do wyzwolenia się spod jarzma Kapitolu.

Gdy Blaise stwierdził, że w Siódemce niewiele jest już do zrobienia, poprosił o przeniesienie do stolicy. Góra stwierdziła jednak, że przydałoby mu się choć częściowe wojskowe przeszkolenie, podobne do tego, jakie przechodzono w Trzynastce. Przetransportowano go więc do nieznanego mu Dystryktu i przez kilka miesięcy szlifował sprawność fizyczną i ćwiczył strategię pod okiem najlepszych. Po osiągnięciu pełnej gotowości został przeniesiony w samo centrum wydarzeń w Kapitolu, czyli w okolice jego zachodniej granicy.

Sytuacja była trudna, siłom wroga udało się rozbić oddziały rebelii i wydawało się, że Zachód zostanie stracony. Dowódcy polegli, na polu walki pozostali jedynie mniej doświadczeni żołnierze, których morale po tygodniach pod ostrzałem były na wyczerpaniu. I wtedy właśnie głos zabrał Blaise, w konkretnej i nie przesadnie kwiecistej mowie zapewniając ludzi o słuszności tej misji, o celu, który jest już tak blisko, na wyciągnięcie ręki. Koniec z wyzyskiem, wiwat rebelia, wiwat wolności! Udało mu się zebrać pod sobą i połączyć pozostałości kilku oddziałów, opracował taktykę, wydał rozkaz i po tygodniu zachodni Kapitol ustąpił, poddając się Trzynastce.

Gdy udało się zdobyć całą stolicę, jego działania zostały docenione, prezydent Coin we własnej osobie pogratulowała mu sukcesu i odznaczyła za zasługi dla Nowego Panem. Od tej pory widywał ją coraz częściej, zdołał wspiąć się do grona jej bliskich współpracowników i nie raz dowiódł, że można na nim polegać. Stał się człowiekiem od brudnej roboty, ale nie był ślepo zapatrzony w Panią Prezydent, po prostu ich poglądy pokrywały się w całej rozciągłości.

Dziś Blaise wykonuje na zlecenie przeróżne rzeczy, od dostarczenia poufnej przesyłki, przez szpiegowanie, przesłuchiwanie, aż do… likwidacji obiektu? Nie, tak daleko jeszcze się nie posunął, ale zdarzyło mu się nastraszyć tych, którzy w jakiś sposób podpadli pani prezydent.


c.d.n
Powrót do góry Go down
 

Zapiski Blejza

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Panem et circenses :: Rejestr Ludności :: Osobiste :: Retrospekcje-