IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  
Rosana Hawkeye

 

 Rosana Hawkeye

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
the victim
Rosana Hawkeye
Rosana Hawkeye
Wiek : 16
Zawód : trybut

Rosana Hawkeye Empty
PisanieTemat: Rosana Hawkeye   Rosana Hawkeye EmptyPią Cze 21, 2013 6:45 pm

Rosana Hawkeye
Kate Harrison


Rosana Hawkeye Daneos

IMIĘ: Rosana
NAZWISKO: Hawkeye
DATA URODZENIA: 19 listopada 2267 {16 lat}
MIEJSCE ZAMIESZKANIA: Kwartał Ochrony Ludności Cywilnej
ZAJĘCIE: Będzie się trybucić



Rosana Hawkeye Rodzina

A co byś zrobił gdybyś nie miał rodziny? Załamałbyś się? Jak wyglądałoby twoje życie? Czy w ogóle miałoby sens? Pewnie nie. A teraz pomyśl, że żyłeś wśród najbliższych przez piękne osiem lat, twoje życie, choć nie opływało w luksusy było najlepszym co spotkało cię do tej pory. Masz kochającą mamę, której delikatna twarz potrafi ukoić każdy smutek, a melodyjny głos działa lepiej niż mak, masz starszych braci i młodszą siostrę z którymi spędzasz całe dnie. Są twoją rodziną ale i najlepszymi przyjaciółmi, to oni wspierają cię w każdym momencie, to bracia uczą cię pływać, a młodsza siostra ufnie wlepia w ciebie wielkie błękitne ślepia. Choć twoja rodzina nie jest kompletna ze względu na brak ojca wiesz, że nie mogłeś znaleźć się w lepszym miejscu. To twoja Itaka, raj na ziemi do którego zawsze będziesz zmierzał, choćby nie wiadomo jakim kosztem. Życie jednak nie chce pójść ci na rękę. Stawia na twojej drodze Kapitol, kolorowe twarze, sztuczne włosy, modyfikowane ciała. Z taką rodziną nie można wytrzymać długo. A jednak, dostajesz zapewnienie, że jeśli pójdziesz razem z nimi życie twoich najbliższych ulegnie znacznej poprawie. Wtedy się nie wahasz, chociaż masz dopiero osiem lat doskonale znasz swoje pragnienia. Bynajmniej nie jesteś samolubnym człowiekiem, nie dbasz o swoje wygody, pragniesz ich dla matki, braci, młodszej siostry. A potem? Nie masz już rodziny, jesteś samotny, choć oni wciąż gdzieś tam są. Żyjesz nadzieją, że mają się dobrze, masz przecież mnóstwo zapewnień. Pulchny mężczyzna w kwiecistym garniturze dał ci je na piśmie, kobieta przypominająca motyla zgodnie potakuje głową, głaszcząc po błękitnych włosach kilkuletnią dziewczynkę. Czy to twoja nowa rodzina? Nie bądź naiwny. Masz im służyć, nie zależy im na twojej miłości, więc nigdy ich nie pokochasz, aż w końcu zacznie ci się wydawać, że nigdy nie znałeś tego uczucia. Mimo to nie zapominasz. Gdy zamykasz oczy oni wszyscy są razem z tobą. Szczęśliwi. Zupełnie jak kilka lat temu.

Rosana Hawkeye Historia

Przypomnij mi skąd jesteś? Wywracasz tylko oczami, jednak posłusznie odwracasz się w stronę kolorowej kobiety z czułkami motyla doczepionymi do kolorowej twarzy. Z czwartego dystryktu. Kobieta-motyl przytakuje tylko, wzdycha po czym wraca do swojego ulubionego zajęcia - układania lazurowej czupryny swojej dwunastoletniej córki. Nie pamiętasz już jak tam było. Te wspomnienia nie przychodzą na zawołanie, wręcz przeciwnie, dopadają cię kiedy kompletnie się nie spodziewasz, albo inaczej, kiedy nie chcesz pamiętać. Tym czasem znajdujesz się tutaj, od kilku lat na usługach Flowers'ów. Nie są twoją rodziną, a jednak rozgryzłeś ich do granic możliwości. On to facet z pomysłem, wieczny optymista, choć pulchny i łysy potrafił ustawić się w Kapitolińskim światku, poniekąd zazdrościsz mu zaradności, ale zdajesz sobie sprawę z tego, że on tak na prawdę nie wie co to życie. Jego żona Avis jest na tyle infantylna i beztroska, że postanowiła zamienić swoje ciało w ciało wróżki, motyla, co dzień chodzi z doczepionymi motylimi skrzydłami, a sztuczne czułki nie opuszczają jej na krok. Kiedyś mogła być piękna, ale ty widzisz w niej tylko dziwadło, kolejnego infantylnego mieszkańca Kapitolu który traktuje cię z wyższością. Największą nienawiścią obarczasz jednak mieszaninę obojga: Delilah, trzynastolatkę o pomarańczowej skórze i lazurowych lokach. Choć nie prezentuje sobą zbyt wiele traktuje cię z ogromną wyższością, jesteś dla niej nikim, a ty przecież nie chcesz się tak czuć. Doskonale wiesz gdzie twoje miejsce i z pewnością nie znajdziesz go w domu Flowersów. Twoją jedyną możliwością kontaktu z naturą są sztuczne kwiaty pochodzące z fabryki Valarusa Flowersa, odziedziczył on po swoim ojcu fabrykę sztucznych kwiatów które dzięki specjalnej technologii są trwalsze niż zwyczajne kwiaty, Kapitolończycy tworzą z nich części garderoby, ozdoby do włosów, a nawet meble i dywany. Nic więc dziwnego, że całą trójka uważa się za twoich panów, a ty musisz się z tym pogodzić, choć przychodzi ci to z ogromnym trudem. Mieszkasz w niewielkim pokoju w ich rezydencji, ściany są niebieskie jak woda w twoim dystrykcie, kiedy zamykasz oczy słyszysz śmiech braci wrzucających twoją młodszą siostrzyczkę do wody. Wiesz jednak, że nie jest już malutką dziewczynką, że beztroskie dni minęły jej bezpowrotnie. Wspominasz treningi gimnastyki, które tak uwielbiałeś, dzięki nim w wodzie poruszałeś się jak ryba, a na ziemi byłeś zwinniejszy i bardziej giętki. Leżysz w swoim łóżku, próbujesz zasnąć, ale z letargu wyrywa cię odgłos strzałów. Ewakuacja, kompletnie nie wiesz co się dzieje. Tracisz zmysły, czujesz się jak ryba w ogromnej ławicy pchanej prosto na sieć. Nie ma ucieczki, z resztą, nie wiedziałbyś dokąd uciekać. Zamykają cię w getcie, to nic nowego, nigdy nie byłeś przyzwyczajony do luksusów, dlatego warunki KOLCa nie robią na tobie większego wrażenia, potrafisz sobie poradzić, a swoich panów... może jesteś zbyt naiwny, zbyt głupi, zbyt miękki, dbasz o nich, o pomarańczowoskórą dziewczynę i mężczyznę pachnącego kwiatami. Kobieta motyl zniknęła, nie widziałeś jej przez dłuższy czas. Nie narzekasz, dzielnie znosisz narzekania innych, starasz się pomagać, ale prawdę mówiąc masz marne szanse na przetrwanie, zwłaszcza gdy ogłaszają, że Głodowe Igrzyska nie zostaną odwołane. Wiesz dobrze, że to twoi rodacy za tym stoją, a przecież pragnęli wolności... chcą się zemścić, dlaczego właśnie na tobie? Nie zostajesz wylosowany. Delilah Flowers. Idiotka o pomaranczowej skórze i neonowej czuprynie zostaje wypchana z szeregu, jej ręce trzęsą się, oczy zachodzą łzami, z ust wydziera się pisk paniki, nie potrafi zapanować nad swoim ciałem. Jest zbyt wątła, zbyt mdła. Valarus wypycha cię przed nią. Ona zgłasza się na ochotnika! Krzyczy, nie spodziewałaś się tego. Dziewczyna, której tak bardzo nienawidziłaś, mężczyzna, którego dziś znienawidziłaś jeszcze bardziej wpatrują się w ciebie błagalnym spojrzeniem. Czy zgłaszasz się dobrowolnie? Pada pytanie. Nie jesteś odważny, ale starasz się zachować pozory. Zaciskasz pięści i spoglądasz w oczy osoby która niemo skazuje cię na śmierć. Tak. Nie masz pojęcia czemu to robisz, przecież nawet ci na nich nie zależy. Masz po co żyć... a może w twojej głowie zabrakło miejsca do myślenia o prawdziwej rodzinie? O braciach, o siostrze, o matce, o tych dla których robiłaś to wszystko. To im nie pomoże, wiesz to na pewno, ale tylko pozornie potrafisz udawać nieczułego człowieka. Nie mogłeś pozwolić by pomarańczowa klucha zginęła w tak drastycznych warunkach. Jesteś od niej lepszy, to egoistyczne, ale właśnie dlatego pragniesz przeżyć i już wiesz, że łatwo się nie poddasz, bo nastroje Głodowych Igrzysk, niestety, udzielają się zbyt szybko...

Rosana Hawkeye Charakter

Dziewczyna jest zdecydowanie zagubiona, choć ze wszystkich sił stara się pokazywać, że tak nie jest. Sprawia wrażenie osoby wyjątkowo silnej i odpornej na wszelkie niepowodzenia, złośliwości, uszczypliwości, wszystko co upokarzające, co nie idzie po jej myśli. Jest jednak mimo wszystko osobą bez cienia cierpliwości, niesamowicie szybko wpada w stan białej gorączki, choć owszem, w incydentalnych przypadkach potrafi zachować zimną krew to częściej zdarza jej się po prostu działać, jest narwana i dość nieokiełznana. Buntowniczka, która najchętniej zreformowałaby cały świat. Jej dusza nie potrafi dać się komuś podporządkować, nie bierze rozkazów z należytą powagą, woli działać solo, ma wtedy pełne pole do popisu. Nie umie zapanować nad swoimi emocjami. Kiedy che krzyczeć, robi to bez zastanowienia, kiedy się cieszy, nikt nie może być smutny. Jedyne czego nie robi to nie płacze, a przynajmniej nigdy nie zdarzyło jej się to przy publiczności, choćby najbliższej jej osobie, zawsze robi to w samotności, bez światła i luster, by nie oglądać się w takim stanie. Swoje uczucia i myśli skrywa, zachowując je tylko dla siebie. Kiedy nadejdzie ulga i wyschną łzy, zachowuje się, jak gdyby nigdy nic się nie stało, ponownie skrywając się za maską.
Naprawdę ciężko się z nią zaprzyjaźnić, jednak jeżeli to uczynisz możesz sobie pogratulować – jesteś pierwszą osobą od bardzo dawna, która tego dokonała. Najlepsze jest to, że panna Hawkeye traktuje to jako formę obrony przed niechcianymi osobnikami. Złośliwy uśmiech odrzuca potencjalnych rozmówców i suma summarum docierają do niej tylko ci, którym naprawdę zależy na jej poznaniu.
Rzadko posługuje się logiką, a większość rzeczy udanych przypisuje szczęściu, losowi i swojej własnej intuicji, którą uważa za nieomylną. Po bliższym poznaniu zauważysz u niej symptomy kompletnego niezrównoważenia psychicznego. Ma sto pomysłów na minutę, przy czym dziewięćdziesiąt dziewięć z nich zapomina w ciągu kolejnej sekundy, a jeden, który, o dziwo, zapamiętała jest tak niebezpieczny, iż nawet nie warto o nim myśleć. Trzeba przyznać, że mimo wątłego wyglądu lubuje się w ryzyku. Bystra, sprytna oraz niezwykle pojętna, dlatego jeśli przypadkiem masz zamiar ją oszukać, licz się z tym, że ona zdecydowanie ulepszy twój trik wykorzystując go przeciw tobie. Jeśli jednak nie ma zamiaru babrać się w naukowe testy, po prostu zajmuje się bardziej fizycznym uprzykrzaniem życia. Nadepniesz jej na odcisk, a ona, nakopie ci tam, gdzie twoje plecy zmieniają szlachetną nazwę. I nie zawaha się nawet na chwilę, co ukazuje kolejną cechę Rosy. Uparta, jeśli postawi sobie jakiś cel dotrze do niego za wszelką cenę. We wszelakich rywalizacjach, nawet tych błahych, używa chwytów, o które nie śmiesz ją nawet podejrzewać, choć sprawia wrażenie dziewczyny cnotliwej, honorowej, bez cienia skazy.
Zbyt bliskie kontakty z mężczyznami nigdy nie były jej dobrą stroną, zawsze traktowała ich jako potencjalnych rywali w walce o stanowisko, cel, lub przyjaciół, kumpli. Nigdy w życiu nie była zakochana i póki co nie planuje zmiany pod tym aspektem. Czasem zdaje się być feministyczna, co jest winą pierwotnego wychowania wśród starszych braci. Jednak kiedy trzeba, to trzeba, i by osiągnąć cel potrafi uroczo się uśmiechnąć i zalotnie zamrugać oczkami, a w efekcie dostać to czego chce. Nie można zaprzeczyć, że dziewczyna obdarzona jest wrodzoną charyzmą i przyciąganiem ludzi. Potrafi posługiwać się dyplomacją jakiej nie posiada niejeden polityk, potrafi niczym żmija wypełznąć z każdych tarapatów, wyśmienita aktorka życiowa posiadająca intrygującą mimikę.
Trzeba zasłużyć sobie na jej zaufanie, jej sympatię, choć może wyglądać inaczej, u niej od miłości do nienawiści mniej niż jeden krok. Mimo całej siły swojego charakteru jest „życiowym nieudacznikiem”. Nieokiełznana bałaganiara, która nie potrafi utrzymać porządku w miejscu swojej pracy, brzydzi się czystością, perfekcjonizmem, ubóstwia artystyczny nieład, bądź zwyczajny bajzel, nie ważne, byleby tylko nie było poukładane kolorystycznie, rozmiarem i czym jeszcze się da. Brzydzi się ludzi idealnych gdyż sama posiada nadmierną ilość wad. Spóźnialska, choć kompletnie niechcący. Stara się być pomocna, potrafi słuchać, potrafi radzić, ale nie na widzi mówić o sobie. Prawdopodobnie w jej słowniku najczęściej gości słowo „cholera” wraz z jego synonimami i różnego rodzaju przekształceniami.


Rosana Hawkeye Ciekawefakty

►Wychowała się w Czwartym Dystrykcie, pomagała braciom w połowach ryb - potrafi więc tworzyć sieci, haczyki, koszyki, węzły. Tym samym jest świetnym pływakiem.
►Nie miała okazji poznać swojego ojca. Zginął w niewyjaśnionych okolicznościach podczas podróży do Kapitolu na zaproszenie prezydenta. ►Mówi się, że wspierał Trzynasty Dystrykt.
►Jest bardzo wygimnastykowana, szpagaty, salta, wspinaczka czy biegi nie robią na niej najmniejszego wrażenia.
►Nie lubi broni palnej, boi się huku.
►Nie czuje wstydu przed nagim ciałem.
►Choć jest typem buntownika któremu nie powinno zależeć na rozgłosie czy sławie to bardzo lubi być w centrum zainteresowania.



Powrót do góry Go down
the victim
Rosana Hawkeye
Rosana Hawkeye
Wiek : 16
Zawód : trybut

Rosana Hawkeye Empty
PisanieTemat: Re: Rosana Hawkeye   Rosana Hawkeye EmptySob Cze 22, 2013 12:47 am

GOTOWE!
Powrót do góry Go down
the prophet
Ashe Cradlewood
Ashe Cradlewood
https://panem.forumpl.net/t1888-ashe-cradlewood
https://panem.forumpl.net/t267-ashe
https://panem.forumpl.net/t1278-ashe-cradlewood
https://panem.forumpl.net/t718-the-ashes-of-memories
https://panem.forumpl.net/t3226-ashe-cradlewood
Wiek : 21
Przy sobie : czarna, skórzana torba, a w niej: fałszywy dowód tożsamości, mapa podziemnych tuneli, wytrych, medalik z kapsułką cyjanku, nóż ceramiczny, zapalniczka, paczka papierosów, leki przeciwbólowe, latarka z wytrzymałą baterią
Obrażenia : złamane serce

Rosana Hawkeye Empty
PisanieTemat: Re: Rosana Hawkeye   Rosana Hawkeye EmptySob Cze 22, 2013 9:36 am

Świetna karta. <3 Łap akcept i śmigaj do Ośrodka! (:
Powrót do góry Go down
Sponsored content

Rosana Hawkeye Empty
PisanieTemat: Re: Rosana Hawkeye   Rosana Hawkeye Empty

Powrót do góry Go down
 

Rosana Hawkeye

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Zane Hawkeye
» Elenya 'Ellie' Hawkeye
» Ellie Hawkeye
» Ellie Hawkeye
» Peregrin Hawkeye

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Panem et circenses :: Po godzinach :: Archiwum :: Karty Postaci-