*Pustka. Tyle tylko może przypomnieć sobie młody Kapitalończyk do czasów przed rebelią. Jego życie, jakby zaczęło się od nowa. Nie ma żadnych wspomnień,ani tych przyjemnych, ani tych zadawających ból. Jego pamięć sięga jedynie kilku dniom po objęciu przez nową panią prezydent stanowiska. Od tej pory tuła się po ulicach KOLCa w poszukiwaniu zajęcia i pożywienia. Śpi na ulicach, nie ma domu, nie ma przyjaciół, żadnych krewnych, których by pamiętał. Innymi słowy amnezja dopadła go w najmniej pozytywnym momencie. Nie ma prostego życia, które mogłoby stworzyć przed nim jakieś perspektywy; nie ma rodziny, która mogłaby pomóc mu w zrozumieniu samego siebie; nie ma przyjaciół, którzy pomogliby mu wytrwać w spokoju. Jedyne co wie, znajduje się na jego karcie indentyfikacyjnej. Dzięki temu zna chociaż własne imię.
//chciałbym, aby moja postać powoli odkrywała swoje jestestwo i historię//*