*Elisabeth przyszła na świat w 11 dystrykcie jako córka Jacka i Danielle.  Dziewczynka od małego była nazywana Beth i właściwie nikt nigdy nie używał  pełnej formy jej imienia.
Po mimo różnych trudności rodzina Randall jakoś sobie radziła. Jej rodzice zajmowali się uprawami. Mieli niewielkie gospodarstwo na którym gospodarzyli w miarę swoich możliwości. Beth od małego obezna była z pracą na roli i trzeba powiedzieć, że sprawiało jej to przyjemność. Lubiła obcować z naturą i patrzeć jak tworzy ona swoje dzieło.
Beth miała dwanaście lat, kiedy na świat przyszło jej rodzeństwo. Bliźniaki Elisa i Elias. Dzień ten powinien być świętem w rodzinie. Jednak tak się nie stało, gdyż matka dziewczyny przypłaciła ten poród swoim życiem. Osierociła trójkę dzieci i zostawiła pogrążonego w żałobie męża.
Od tego czasu życie Beth zmienił się całkowicie. Z beztroskiego dziecka musiała stać się matką dwójki maluchów i opiekunką domowego ogniska. W całej tej sytuacji nie pomagał fakt, że  Jack nie mogąc pogodzić się ze śmiercią żony zaczął pić i zupełnie zwracać uwagę na swoje dzieci. Wszystko było więc na głowie Elisabeth.  Życie było coraz cięższe a i sytuacja w kraju wcale się nie poprawiała, ale Randallówna jakoś popychała wszystko do przodu.
Niestety los nie był dla niej łaskawy i rodzeństwo po długiej chorobie zmarło a ojciec, który staczał się na dno po równi pochyłej popełnił samobójstwo.  Rewolucja również odcisnęła swoje piętno na dystrykcie 11.
Elisabeth nic już tutaj nie trzymało. Przy pomocy przyjaciela załatwiła sobie odpowiednie papiery i możliwość wyjazdu do Kapitolu. Osiedliła się w dzielnicy rebeliantów i obiecała sobie, że w końcu coś zrobi ze swoim życiem.*