Amara Maxwell

**Amara Maxwell** Wiek : 21 Zawód : Barmanka

Amara Maxwell
Nina Dobrev

Amara Maxwell Daneos

IMIĘ: Amara
NAZWISKO: Maxwell
DATA URODZENIA: 11.04.2262
MIEJSCE ZAMIESZKANIA: KOLC
ZAJĘCIE: Barmanka w Violator

Amara Maxwell Rodzina

- Mayra Maxwell - Kochająca matka, wierna przyjaciółka. Pomimo otoczenia pięknego i bogatego Kapitolu ona zawsze pozostawała taka sama. Miła, czuła, wierna i dobroduszna. To, że miała pieniądze, dobrą posadę nigdy jej nie zmieniło w jakąś wredną zołzę. Amara zawsze mogła na niej polegać, gdyż pomimo zabiegania zawsze znalazł się czas na choćby krótką rozmowę. Jednakże każdy ma wady, prawda? Mayra była pedantką, więc przestawienie czegokolwiek w jej rejonach było karalne co najmniej solidną reprymendą. Często również namawiała córkę do polityki, jednakże Amarę to kompletnie nie interesowało. Bardzo przeżywała jej śmierć.
- Nathan Maxwell - Współczujący ojciec, którego więcej było na zdjęciach niż w życiu codziennym. Niestety, jako szanujący się lekarz miał dość sporo roboty, przez co rzadko bywał w domu. Jednakże nie był jakimś wyrodnym ojcem, oj nie. Troszczył się o swoją rodzinę, każdą wolną chwilę poświęcał właśnie swej żonie i jedynaczce. Do Amary często zagadywał na temat medyczny, jednakże ta tylko kręciła głową. Cieszyła się gdy był w domu, jednakże nie wiedziała jeszcze co chce robić. Na szczęście on nie naciskał, gdyż kochał ją taką jaka jest. Gdy zmarł, Amara bardzo go opłakiwała, tak jak i matkę.
- Jonathan Riley - Przyjaciel, którego nie ma. Znali się od dzieciństwa. Razem chodzili do szkoły, na imprezy. Był przy niej zawsze i wszędzie, gdy tylko tego potrzebowała. Pomimo małego epizodu miłosnego, nadal ta przyjaźń się utrzymywała, co ją bardzo cieszyło. Pomimo tego, że go jednak nie kochała tak, jak on by tego chciał, był dla niej bardzo ważny. Niestety, po rebelii ich kontakt się urwał. Amara nadal wierzy, że kiedyś znów się spotkają.

Pewnego wiosennego poranka na świat przyszła wyczekiwana córeczka państwa Maxwell. Radość była ogromna, gdyż bardzo długo starali się o dziecko. Choć lekarze nie dawali im szans, stał się cud i na świecie pojawiła się ta mała osóbka. Rozpieszczania więc nie było końca. Mogli sobie na to pozwolić, gdyż oboje świetnie zarabiali, jak na mieszkańców Kapitolu przystało. Amara dorastała otoczona miłością, a pomimo rozpieszczania na szczęście nie wyrosła na samolubną czy wredną dziewczynę, jednakże była dość bardzo przywiązana do ich stanu majątkowego. Cieszyła się, że było stać ją na każdą zachciankę, przez co ciężko miała z wyborem przyszłego zawodu. Odwlekała to przez cały czas, a wolne chwile poświęcała na spotkania ze znajomymi, oraz ze swym kochanym przyjacielem Jace'em, czyli Jonathanem Rileyem. Nazywała go tak od małego, jakoś ten skrót się jej podobał. Uwielbiała spędzać z nim czas. Tego feralnego dnia również spędzała z nim czas. Wybrali się na spacer po mieście, gdy to wybuchła rebelia. Ludzie byli atakowani, panował hałas i zamieszanie. Przez przepychający się i uciekający tłum straciła z oczu Jace'a. Czuła się okropnie, nie wiedziała co ma robić. W końcu biegła tam, gdzie cała reszta, a gdy trochę się uspokoiło, wróciła do domu. Wiedziała jednak, że nie jest tam bezpiecznie, dlatego też spakowała najcenniejsze i najpotrzebniejsze rzeczy i uciekła z domu. Szukając informacji o rodzicach dowiedziała się o ich śmierci. Przez kilka dni nie potrafiła dojść do siebie. Nie miała pojęcia co zrobić, gdzie się udać. W głowie miała tylko jedno. Dom. Okazało się, że ocalał, więc została tam jakiś czas. Szybko jednak okazało się, że domowe fundusze marnieją w oczach, przez co wypędzono ją stamtąd, bo po co trzymać kogoś niewypłacalnego? Do tego była córką ludzi, którzy jawnie byli za prezydentem Snowem. Tak oto trafiła do KOLCu. Aby z czegoś żyć, zatrudniła się w Violator jako barmanka, choć ciężko to wszystko znosi. Z bogatej, na szczycie, spadła na samo dno. Z czasem pewnie się przyzwyczai, jednakże kiedy to nastąpi?

Na samym początku była to dziewczyna wiecznie uśmiechnięta, miła i przyjacielska. Ze świecą takiej szukać. Jej wadą była szczerość, która czasem potrafiła kogoś zranić, jednakże Amara była zdania, że najgorsza prawda jest lepsza od kłamstwa. Niektórzy za tą ją cenili, inni nienawidzili, jednakże Amara nie była jedną z tych, która miałaby się tym przejmować. Po śmierci rodziców, oraz wywróceniu się jej życia do góry nogami Amara zmieniła się. Stała się nieco tajemnicza, chłodna oraz nieufna. Bywa również opryskliwa i wredna. By na jej twarzy pojawił się uśmiech, trzeba było się troszkę postarać. Oczywiście gdzieś tam w środku nadal była stara, przyjazna i kochana Amara. Może kiedyś, przy odrobinie starań uda się komuś ją przywrócić?

-> Była bogata, lecz po rebelii oraz śmierci rodziców zmuszona była zamieszkać w KOLCu.
-> Zatrudniła się jako barmanka w Violator.
-> Szczerze nienawidzi nowej pracy, oraz miejsca zamieszkania, jednakże powoli się z tym oswaja.
-> Liczy, że jej najlepszy przyjaciel nadal gdzieś tam żyje, i że kiedyś się spotkają.
-> Choć kiedyś była bogata, zamiast o pieniądzach marzy o psie.
-> Uwielbia psy, szczególnie Husky i Owczarki, jednakże jest również fanką kotów, lecz tylko rasy Rosyjski niebieski oraz Ragdolle.

Temat: Re: Amara Maxwell Sro Lis 20, 2013 9:52 am

Cytat :: Amara zawsze mogła na nią polegać,

na niej

Cytat :: więc o przestawianiu czegokolwiek w jej rejonach było karalne

więc przestawianie lepiej by brzmiało <3

Poza tym karta bardzo fajna ^^
Violator odmieniamy normalnie: Violatorze, Violatora,
KOLC też: o KOLCu, kogo - KOLCa, gdzie - w KOLCu Amara Maxwell 108288635

Popraw tylko te dwie nielogiczności i ode mnie pierwszy w mojej modowej karierze Akcept
Witam u nas i życzę miłej gry!

**Amara Maxwell** Wiek : 21 Zawód : Barmanka

Poprawione i dziękować :D No i gratulacje z okazji pierwszego akcepta XD

Sponsored content