Mam remont w domu, co zresztą było widać po moim braku obecności na forum. Trochę też chaos w innych sferach życia. Przepraszam za pojawianie i znikanie się w trakcie jakiejś rozgrywki, aczkolwiek nie mam też na to większego wpływu. Mogę mieć zawieruchę aż do końca września, tym bardziej, że pomagam organizować pewien mini event w swoim mieście. Mam nadzieję, że to zrozumiecie.

Postaram się wpadać, jeżeli tylko będę miała siły po pracy i skrobaniu ściany.

Pozdrawiam serdecznie.

Już mnie nie ma, wiem i ubolewam, ale mam jakieś takie zawieszenie przypanemowe, kiedy siadam i nie jestem w stanie nic napisać. Zbyt dużo mam ostatnio na głowie. Nie zamierzam się poddawać i wrócę do Was, rybki, ale pewnie tak dopiero za dwa tygodnie lub coś w tym stylu. Muszę odetchnąć, pozbierać siły.
Trzymajcie się cieplutko.

Jak nietrudno zauważyć, byłam i zaginęłam - los spłatał mi figla, podziało się kilka niedobrych rzeczy i porzuciłam Was niecnie bez słowa, za co bardzo mocno przepraszam :<
W każdym razie powoli powracam do w miarę stabilnego stanu, myślę, że za około tydzień (optymistycznie 10.10) uda mi się całkowicie ogarnąć życie i wtedy grzecznie będę gierzyć! Buziaki&tulasy <3

Trudno jednoznacznie sprecyzować, ile czasu mnie nie będzie. Pewnie od paru tygodni do paru miesięcy, problemy zdrowotne. Nie muszę chyba tłumaczyć, że wszystkie moje multi również będą przez ten czas nieaktywne? :p

Nie wyrabiam się z życiem, o forach nie mówiąc - generalnie jest za dużo wszystkiego, więc dopóki przynajmniej nie skończę prawka, muszę się odizolować od pbf-ów. Moderatorsko pewnie ogarnę, choć nic wielkiego i z możliwym opóźnieniem. Co do wątków na razie nic nie ruszam, nie chcę nikogo blokować, w ostateczności może wezmę na siebie jakąś  jedną retrospekcję, ale poza tym nic więcej. Czekam więc do 6.11., jak będzie wyglądać sytuacja, a na razie wracam do książek. Trzymajcie kciuki. <3

Przypominam (choć jeszcze jest to widoczne u góry), że mam delikatny chaos z powodu przedłużającego się remontu + doszły mi zajęcia na studiach, co oznacza, że z dnia na dzień mam tomidła do przeczytania na ćwieki i takie tam. Mam nadzieję, że osoby, z którymi nie dokończyłam rozgrywek mi wybaczą, bo jest mi przykro z tego powodu, że zwyczajnie nie mam zbyt dużej ilości czasu na forum.

Jeszcze raz wszystkich przepraszam, postaram się wpadać jak najczęściej.

Jeśli wydawało Wam się, że na medycynie jest dużo pracy i nauki...
..to weźcie to wyobrażenie i pomnóżcie przez dziesięć. Niestety, anatomia i łacina bardzo rozgościły się ostatnio w moim życiu, i jeśli chcę wyrabiać się z materiałem (a chcę! przynajmniej teoretycznie!), to muszę porządnie wziąć się do nauki, w związku z czym mogę się teraz pojawiać trochę rzadziej. Potem postaram się nauczyć lepiej planować czas, a na razie, przez tydzień/dwa będę wpadać i wypadać. Ale już nie znikam!